Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by uwolnić mężczyznę z samochodu. Obecni na miejscu ratownicy medyczni stwierdzili brak oznak życiowych.
Wspólnie ze strażakami rozpoczęli reanimację mężczyzny. Niestety po kilkudziesięciu minutach stwierdzono zgon około 40 letniego kierowcy.
Na szczęście w momencie wypadku na chodniku oraz na pobliskim placu zieleni nie było żadnych osób.
Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi czynności wyjaśniające dokładne przyczyny zdarzenia.