Pożar domu przy ul. Głównej w Maksymilianowie wybuchł ok. godz. 4.30 9 kwietnia 2025 roku. Na miejsce ruszyło osiem zastępów straży pożarnej. W domu były trzy osoby, matka i dwoje nastoletnich dzieci.
- Na szczęście zdołali w porę wyjść z budynku, jeszcze przed naszym przejazdem, przed rozwojem pożaru - mówił nam dyżurny z KM PSP w Bydgoszczy.
Rodzina została bez dachu nad głową. Na szczęście przyjaciele szybko zaczęli organizować pomoc. Do udziału w zbiórce zachęca też szkoła, do której chodzi jeden z chłopców - Zespół Szkół Elektronicznych w Bydgoszczy.
- W domu, który był miejscem naszej codzienności, doszło do pożaru. Mieszkam tu z trójką moich dzieci - 21-letnią Anną, 19-letnim Adamem i 14-letnim Krzysztofem - opisuje kobieta, która w parę chwil straciła dach nad głową.

Kiedy wybuchł ogień, w domu była matka i synowie.
- Udało nam się w porę ewakuować, za to jestem najbardziej wdzięczna. Ale dom, nasz azyl, nasza codzienność, został poważnie zniszczony - opisuje kobieta.
Budynek poważnie naruszyły płomienie i wysoka temperatura, resztę zalała woda.
- Dach wymaga całkowitej wymiany, a wnętrza kapitalnego remontu. Przed nami ogromne wyzwanie i wydatki, które trudno sobie dziś nawet dokładnie wyobrazić - mówi kobieta.
- Zbliżają się święta Wielkanocne - czas, który zawsze był dla nas chwilą radości, wytchnienia, momentem, kiedy wspólnie siadaliśmy do stołu. W tym roku będzie inaczej, ale chcemy wierzyć, że symboliczne znaczenie tych dni - nadzieja, odrodzenie i wspólnota, stanie się dla nas początkiem czegoś nowego - mówi kobieta. - Choć dom został naruszony, rodzina trzyma się mocno. I to daje nam siłę, by krok po kroku wracać do tego, co było i co wciąż może być - dodaje.
Pogorzelcy podkreślają, że ogromne znaczenie będzie miała dla nich każda, nawet najdrobniejsza pomoc.
- Każda forma wsparcia, gest, słowo, pamięć ma dla nas ogromne znaczenie. To dzięki nim czujemy, że nie jesteśmy w tym sami - mówią.
Zbiórkę można wesprzeć na stronie szczytny-cel.pl.
Dziś to najpiękniejsze więzienie w Polsce. Tak wyglądało 100 lat temu. Zobacz zdjęcia