Ukraińcy z Bydgoszczy też pomagają powodzianom. Gdy wybuchła wojna to właśnie w naszym mieście znaleźli bezpieczne schronienie. Teraz w czasie powodzi w Polsce chcą się odwdzięczyć za otrzymaną pomoc i sami chcą pomóc powodzianom.
- Natasza, nasza wolontariuszka, wymyśliła akcję, abyśmy za tydzień w czwartek, kiedy nasz punkt będzie otwarty, abyśmy zrobili tutaj akcję Ukrainki Pomagają Polakom. One będą również przynosić dary, będą się dzielić z tego, co mają. Nie zawsze to jest dużo, ale naprawdę już dzisiaj powstał koszyk, którym to Ukrainki dzielą się z nami, Polakami - mówi Joanna Czerska–Thomas z punktu „Bydgoszcz pomaga Ukrainie”.
Mieszkańcy Bydgoszczy od razu zareagowali na apel wolontariuszy. Od początku tygodnia przynoszą do punktu najpotrzebniejsze dary. Busy z darami z różnych punktów pomocowych z Bydgoszczy są już w Nysie i Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie.
- Widać, że jesteśmy już zaprawieni w boju. Słuchamy komunikatów, słuchamy przekazów. Pojawiają się rzeczy naprawdę potrzebne. Mydła, środki chemiczne do sprzątania. To są rzeczy, które najczęściej się pojawiają. Jedzenie dla dzieci, pieluchy dla dzieci, dla dorosłych - dodaje Czerska-Thomas.
Busy z pomocą już dotarły do miejsc objętych powodzią. Bydgoszczanie cały czas mogą przynosić dary do punktów pomocowych, bo planowane są kolejne transporty.