To już ostatnie godziny. Kończy się Narodowy Spis Powszechny. W skali całego województwa Bydgoszcz w statystykach nie wypada najlepiej.
W tych statystykach najgorzej wypada Bydgoszcz, Toruń, powiat bydgoski. To już ostatnia chwila, by zdecydować się na spisanie. Ostrzegamy, że brak takiego spisu grozi karą do 5 tys. zł. Spisanie się nie trwa długo
- mówi wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Są już wnioski o ukaranie osób, które w województwie kujawsko-pomorskim odmówiły spisania się.
Zgłaszamy takie sytuacje odmowy udziału w spisie na policję. Takich wniosków w naszym województwie zostało złożonych ponad sto. Obowiązek spisania się na nas, a rachmistrz to pomocnik, jedna z metod, z której można skorzystać
- dodaje Wisława Gierańczyk, szefowa Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy.
Można się spisać przez internet, telefon albo osobiście spotkać się z rachmistrzem. Urząd Statystyczny w Bydgoszczy przy ulicy Konarskiego będzie dziś otwarty do północy.