Ktoś zadzwonił na policję i powiedział, że coś niepokojącego dzieje się na terenie niezamieszkałej posesji w Tryszczynie (woj. kujawsko-pomoskie). Widział tam człowieka, a nikogo nie powinno być, bo właściciel mieszka poza granicami kraju. Od razu pojechali tam funkcjonariusze z Koronowa. W jednym z budynków gospodarczych zastali mężczyznę, który potwierdził, że korzysta z pustostanu i urządził sobie tam siłownię. Nieoczekiwanie jednak sprawa przybrała inny obrót.
W stodole trzymał materac i walizkę ze sztućcami. Nie były jego
- Podczas sprawdzenia pomieszczeń policjanci zwrócili uwagę na różnego rodzaju przedmioty, które mogły świadczyć o tym, że mężczyzna ma związek z kradzieżami - informują policjanci z KMP w Bydgoszczy. - Były to między innymi: zegar, materac turystyczny, walizka ze sztućcami, nożyce ogrodowe, walizka metalowa z narzędziami. Ponadto dzielnicowi skojarzyli tę sytuację z zawiadomieniem przyjmowanym w tym samym czasie w komisariacie. Skontaktowali się z policjantem wydziału kryminalnego, który był w trakcie przesłuchania pokrzywdzonego. Chwilę później potwierdziło się, że wspomniane przedmioty pochodzą z przestępstwa - dodają.
Młody włamywacz narobił strat na 12 tys. zł
23-latek został zatrzymany.
- Śledczy ustalili, że mężczyzna ma na sumieniu jeszcze więcej.
- Udowodnili mu pięć włamań do domów lub ich usiłowań.
- Straty, jakie mieszkaniec gminy Koronowo spowodował, opiewają na ponad 12 tysięcy złotych.
- Policjanci przedstawili mu już zarzuty. Teraz czeka go sprawa w sądzie.
- Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.