Na sugerowanym przejściu dla pieszych pieszy może wejść na jezdnię, ale musi poczekać, aż przejadą samochody. Dopiero wtedy ma prawo przejść na drugą stronę ulicy. Wszystko po to, by poprawić bezpieczeństwo.
Przejścia sugerowane są bezpieczne pod jednym warunkiem!
- Przejścia sugerowane to miejsca, w których zarządca drogi sugeruje przejście - jest tam obniżony krawężnik, prawidłowe oświetlenie, dobra widoczność. Tam pieszy może przejść bezpiecznie pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa kierującemu pojazdem - mówi Remigiusz Rakowski z bydgoskiej drogówki.
Policjanci z pracownikami zarządu dróg miejskich informowali pieszych o tym, że od niedawna w są w Bydgoszczy przejścia sugerowane.
W 40 miejscach w Bydgoszczy nie trzeba już nadrabiać drogi, by dotrzeć do pasów
- Dzięki temu, że zlikwidowaliśmy np. na ul. Łużyckiej dwa przejścia, ludzie nie muszą dochodzić do pasów, tylko mogą przejść od razu na drugą stronę jezdni, ale - co ważne - spoglądając wcześniej w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo, by sprawdzić, czy pojazd nie nadjeżdża. W takiej sytuacji pieszy nie ma pierwszeństwa przed pojazdem - mówi Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.
Tam, gdzie zniknęły tradycyjne przejścia kierowcy i piesi jeszcze się gubią, ale drogowcy mówią, że wbrew pozorom to dobrze.
W Bydgoszczy do największej liczby wypadków dochodzi na przejściach
- Jeżeli pieszy na moment się zatrzyma, bo czuje się niepewnie, a kierowca zwolni, bo nie jest pewny, co zrobić, może uda się uratować kilka istnień ludzkich - mówi Tomasz Okoński. - W Bydgoszczy do największej liczby wypadków dochodzi na przejściach dla pieszych. Zmiana przepisów zapewne też doprowadziła do tego, że piesi czują się zbyt pewnie i wchodzą pod nadjeżdżające pojazdy - twierdzi.
- W ubiegłym roku w powiecie bydgoskim doszło do 54 wypadków z udziałem pieszych. Trzy osoby zginęły, a 57 zostało rannych.
- Przejście sugerowane są już między innymi na Łużyckiej, Sportowej i Rejtana. W sumie to 40 miejsc w całej Bydgoszczy.