Skład nowej rady miasta w Bydgoszczy
Decyzją bydgoszczan te osoby zasiądą w radzie miasta:
- Wojciech Bielawa
- Paweł Bokiej
- Joanna Czerska-Thomas
- Janusz Czwojda
- Bogdan Dzakanowski
- Kazimierz Drozd
- Maria Gałęska
- Radosław Ginther
- Marek Gralik
- Tomasz Hoppe
- Marek Jeleniewski
- Michał Krzemkowski
- Robert Kufel
- Anna Mackiewicz
- Monika Matowska
- Jakub Mikołajczak
- Izabela Nowicka
- Szymon Róg
- Elżbieta Rusielewicz
- Paweł Sieg
- Katarzyna Siembida
- Grażyna Szabelska
- Jan Szopiński
- Maciej Świątkowski
- Zdzisław Tylicki
- Piotr Walczak
- Lech Zagłoba-Zygler
- Mateusz Zwolak
Radni w Bydgoszczy będą musieli współpracować
Nie zobaczymy w niej aż 15 osób, które pełniły funkcję radnych przez ostatnie pięć lat. Szykują się więc zmiany. Jakie? Joannę Czerską-Thomas cieszy równowaga w bydgoskiej radzie miasta.
- Wyniki niedawnych wyborów do Rady Miasta w Bydgoszczy stanowią fascynującą układankę polityczną, która zwiastuje nową erę współpracy i wyzwań dla miasta - komentuje Joanna Czerska-Thomas. Koalicja Obywatelska, w skład której wchodziła Platforma Obywatelska oraz inne ugrupowania, zdobyła łącznie 9 mandatów. Lewica, która tworzyła na listach koalicję z KO, także okazała się znaczącą siłą, uzyskując 6 mandatów. Trzecia Droga, prezentująca się jako alternatywa dla tradycyjnych partii, zdobyła 3 mandaty, co potwierdza rosnące zainteresowanie mieszkańców nowymi nurtami politycznymi - dodaje.
Czerska-Thomas: Mieszkańcy poszukują zmiany!
Zdaniem Joanny Czerskiej-Thomas zaskakujące jest 10 mandatów Bydgoskiej Prawicy.
- Ten wynik daje jasny sygnał: mieszkańcy Bydgoszczy poszukują zmiany, nowych rozwiązań i liderów, którzy będą reprezentować ich interesy. Wielobarwność składu Rady Miasta obrazuje bogactwo demokracji lokalnej. To sytuacja, w której każda frakcja musi szukać wspólnego języka, kompromisów i rozwiązań, aby sprostać oczekiwaniom mieszkańców. Współpraca pomiędzy różnymi ugrupowaniami stanie się kluczowa dla skutecznego funkcjonowania rady i realizacji potrzeb miasta - mówi Joanna Czerska-Thomas.
Wojciech Bulanda radnym już nie jest, chyba chce być prezydentem
Poza radą znalazł się z kolei Wojciech Bulanda. W sieci gratuluje prezydentowi i nowym radnym.
- Rada miasta nowej kadencji będzie miała nowe zupełnie oblicze, bo zobaczymy w niej tylko 15 radnych z ostatniego pięciolecia - podkreśla Wojciech Bulanda. - Warto obserwować pracę tej kadencji. Teraz czeka mnie zasłużona przerwa, a za 5 lat, kto wie, może czas powalczyć o fotel prezydenta bydgoszczy - zastanawia się.