Bracia Oleg i Igor Zubchenko przyjechali do Bydgoszczy we wrześniu razem z żonami i pięcioma córkami. Na Krymie musieli zostawić mieszkania, posady w handlu i rodziców. Podkreślają, że od początku chcieli w Polsce pracować i stanąć na własnych nogach.
Ukraińska rodzina otwiera biznes w Bydgoszczy. Sklepu tej sieci jeszcze u nas nie było
- Wiele trudu kosztowało nas nauczenie się języka, a potem mnóstwo energii pochłonęło załatwienie wszystkich formalności, ale wiedzieliśmy, że musimy im sprostać - opowiada pani Zubchenko, żona Olega. - Chcemy na stałe mieszkać w Polsce. Od początku spotykamy w Bydgoszczy tylko dobrze nastawionych ludzi, pozytywnych. Także teraz, kiedy przychodzą do sklepu: chwalą, motywują, obiecują, że wrócą jeszcze na zakupy i naprawdę przychodzą, a w internecie wystawiają dobre opinie - ddoaje.
Co można kupić w pierwszym sklepie polskiej sieci w Bydgoszczy?
Dzięki pracy dwóch braci i ich żon w Bydgoszczy powstał pierwszy sklep polskiej sieci Multicook (działają na zasadach franczyzy). Sprzedają gotowe, mrożone dania garmażeryjne. W ofercie mają mnóstwo tradycyjnych ukraińskich potraw.
Ukraińskie rodziny dają prace rodaczkom, które mieszkają w Bydgoszczy
- Smakują tak, jakbyśmy podawali je u nas na Krymie - mówi pani Zabchenko. - To, że mamy firmę i cel, bardzo nas cieszy, ale bardziej chyba jeszcze to, że ręcznie nasze potrawy przygotowuje 10 Ukrainek, którym daliśmy pracę - dodaje.
Gdzie w Bydgoszczy jest sklep prowadzony przez rodzinę z Krymu?
- Sklep Multicook działa przy ul. Bohaterów Kragujewca 2/5 w Bydgoszczy.
- Można tam kupić ręcznie robione, mrożone półprodukty z naturalnych produktów, takie jak: pierogi, pielmieni, chinkali, czebureki, naleśniki, serniki, gołąbki, kiełbaski, pulpety, zupy, barszcz ukraiński. W sumie do wyboru jest 85 gotowych dań, przygotowanych według unikalnych receptur.
- Dania, od razu po przygotowaniu, są zamrażane w -30 stopniach.
- Sklep jest otwarty od poniedziałku do soboty od godz. 8 do 20. oraz w niedziele między godz. 8 a 18.