Koszmarny wypadek na drodze ekspresowej S5 pod Bydgoszczą. Zginęły 3 osoby, 3 są w szpitalach
13 stycznia na drodze ekspresowej S5 w podbydgoskim Osówcu czołowo zderzyły się dwa samochody.
- Kierujący oplem astrą jechał pod prąd i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym mercedesem vito, którym podróżowało pięć osób, w tym 4-letnia Ksenia i jej 26-letnia mama.
- 69-letni sprawca z powiatu bydgoskiego zginął na miejscu.
- Wszystkie osoby jadące busem zostały przewiezione do bydgoskich szpitali.
- 14 stycznia w szpitalu zmarła 4-latka, a następnego dnia 68-letni kierowca mercedesa.
- Kateryna, mama Kseni, jest w śpiączce, lekarze oceniają jej stan jako ciężki.
- Śledczy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają, jak do tego doszło.
Lekarze cudem uratowali 4-latkę po wypadku, drugiego nie przeżyła
Śmierć Kseni to dramatyczny finał historii, która od miesięcy poruszyła serca mieszkańców Brzezin w Wielkopolsce, gdzie mieszkała dziewczynka. Jej mama, 26-letnia Kateryna robiła wszystko, by zebrać pieniądze na leczenie 4-letniej córki. Potrzebowała go, bo 12 sierpnia zeszłego roku została poszkodowana w innym wypadku. Dziadek i ciocia zabrali ją tamtego dnia na wycieczkę. W Grudnej w gminie Szczerców (powiat bełchatowski) ich auto zderzyło się z innym samochodem. Tata i siostra Kateryny zginęli na miejscu. Ksenię przetransportowano do szpitala śmigłowcem. Nie było wiadomo, czy przeżyje. Była w śpiączce.
Mama Kseni w jednym wypadku straciła tatę i siostrę, w drugim córeczkę
- Nie ma słów, którymi mogłabym opisać, jak bardzo się bałam. Straciłam już ukochaną siostrę i tatę, ale nie mogłam się załamywać. Ksenia mnie potrzebowała - pisała jakiś czas temu Kateryna, prosząc ludzi o wsparcie zbiórki.
Na rehabilitację Kseni zrzucili się ludzie. Zginęła, gdy wracała z turnusu
Ksenia miała po sierpniowym wypadku liczne złamania kości czaszki, złamanie kręgu, złamanie kości udowej i porażenie kończyn dolnych. Przeszła wtedy operację nastawienia trzonu kości udowej ze stabilizacją prętami. Lekarze przeprowadzili także stabilizację kręgosłupa szyjnego. Nie miała czucia w nóżkach, nie mogła się poruszać. Nawet siedzenie było niemożliwe, dlatego bliscy poruszyli niebo i ziemię, by zebrać pieniądze na rehabilitację. Do wypadku na S5 doszło akurat, kiedy wracała z turnusu.
Rodzina Kseni szukała w Polsce bezpiecznego schronienia przed wojną
Kateryna jest w Polsce od marca 2022 roku. Wtedy razem z Ksenią uciekły przed wojną. Straciły dom. Całe dotychczasowe życie musiały zostawić za sobą. Miały przy sobie tylko dwie walizki. Tata Kseni pracuje w Czechach, odwiedzał swoich bliskich w Wielkopolsce. Tu urodziła się młodsza siostra Kseni, Lilia. Ma niecałe dwa lata.