- Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy, zajmujący się sprawą laboratoriów narkotykowych zlikwidowanych na początku roku w powiecie bydgoskim, ustalili kolejną osobę powiązaną z tym procederem.
- Śledczy trafili na trop mieszkańca Białych Błot, którym interesował się także Nadodrzański Oddział Straży Granicznej.
- Całe postępowanie prowadzone było pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Czuł się kompletnie bezkarny. Jechał autem bez uprawnień, wtedy wpadł
Służby połączyły siły i wspólnie zajęły się rozpracowaniem podejrzanego. Dzięki szczegółowej pracy ustalono, że wytypowany mężczyzna może zajmować się wytwarzaniem metaamfetaminy. Funkcjonariusze dotarli także do jego dokładnego adresu, co pozwoliło na podjęcie dalszych działań.
- Funkcjonariusze namierzyli podejrzewanego 19 sierpnia 2025 roku, gdy jechał samochodem ulicami Białych Błot, mimo braku uprawnień do kierowania. Gdy się zatrzymał, do działań przystąpili policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Bydgoszczy. Mężczyzna szybko został obezwładniony i zatrzymany - relacjonuje nadkom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Miał w domu zakazane substancje i podejrzane sprzęty
Następnie funkcjonariusze przeszukali kilka lokali mieszkalnych pod różnymi adresami, gdzie mógł działać 41-latek. Tam, gdzie mieszkał, policjanci znaleźli i zabezpieczyli różne środki chemiczne potrzebne do produkcji narkotyków, w tym zakazane prekursory, a także narzędzia i urządzenia służące do wytwarzania substancji psychotropowych. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
- Następnego dnia kryminalni doprowadzili 41-latka do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Tam, oskarżyciel przedstawił mu dwa zarzuty wytwarzania znacznej ilości środków psychotropowych oraz wprowadzania ich do obrotu. Dodatkowo będzie też odpowiadać za kierowanie pojazdem bez uprawnień - przekazuje Przemysław Słomski.
Po przesłuchaniu prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt. 41-latek najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami. Grozi mu od 3 do 20 lat więzienia.