Ozdoby z gliny, bombki, choinki, stroiki – wszystko zrobione ręcznie. Specjalny kiermasz trwa przy ulicy Toruńskiej w Bydgoszczy. Stoły uginają się pod ciężarem świątecznych dekoracji. Specjalnie dla bydgoszczan przygotowali je niepełnosprawni uczestnicy terapii zajęciowej.
- Oni się czują ważni, potrzebni i dowartościowani. Zajęcia w warsztacie traktują jak pracę. Jest mało takich miejsc, gdzie osoby niepełnosprawne mogą się realizować. Daje im to dużą satysfakcję, poczucie godności, bycie w społeczeństwie - mówi Danuta Zielińska, kierownik warsztatu terapii zajęciowej. - Te pieniądze, które zyskujemy na kiermaszu, przeznaczamy na integrację społeczną naszych uczestników. Wyjeżdżamy na wycieczki, chodzimy do kina, teatru, opery i filharmonii – dodaje.
Zainteresowanie kiermaszem jak co roku jest bardzo duże. Bydgoszczanie podziwiają ręcznie robione dekoracje świąteczne.
- Wybrałam stoik na stół, kartki świąteczne i lawendę do szafy. Podziwiam zdolności tych młodych ludzi i ośrodek. Jest dużo fajnych dekoracji, to naprawdę niezwykłe - mówi pani Jolanta.
Bydgoski warsztat terapii zajęciowej przygotowuje ozdoby świąteczne od 26 lat.
Kiermasz rozpoczął się w czwartek i można go odwiedzić też w kolejnych dniach. Zebrane pieniądze są przeznaczane na dalsze funkcjonowanie „Białego Domku”.