Z centrum Bydgoszczy zniknie kolejny parking. „Zawsze przeciwko mieszkańcom” – komentują kierowcy

Centrum Bydgoszczy zmieni niebawem oblicze. Rybi Rynek przejdzie wielką metamorfozę. Pojawi się zieleń, będą ławki, stylowe latarnie, krzesła i iluminacja. Przy okazji miasto chce, by w tym miejscu zniknęły samochody. To właśnie dlatego wielu mieszkańcom nie podoba się pomysł ratusza, szczególnie kierowcom. Padły surowe oceny.

- Oni mają zawsze inne pomysły niż mieszkańcy. Zawsze przeciwko mieszkańcom. W Fordonie wybudowali parking, żeby nie dojeżdżać do Bydgoszczy tylko przesiąść się w autobus i to stoi puste, a wydano na to ciężkie pieniądze. To był od początku chory pomysł – zaznacza jeden z kierowców.

- Przecież tu nie ma gdzie parkować. Nie wiadomo co to będzie. Skoro będzie mniej parkingów to może zwiększą opłaty – dodaje drugi.

Problem z zaparkowaniem w tym miejscu zdaniem niektórych kierowców już jest zauważalny. Teraz – w ich opinii - ma być jeszcze gorzej.

- Ktoś chce coś załatwić, to nie ma gdzie zaparkować. Rano jeszcze można tu na Rybim Rynku jakieś miejsce znaleźć, ale po południu już nie. Tu łatwo o parking tylko na tych drogich parkingach np. na tym piętrowym – opowiada kolejny kierowca z Bydgoszczy.

Zapytaliśmy o zdanie również osoby, które nie co dzień nie poruszają się samochodami. Co myślą o likwidacji parkingu?

- Jak nikomu to nie przeszkadza, to czemu samochody nie mają tu stać? Mi one nie przeszkadzają. Aby tylko nikogo nie potrącili – zwraca uwagę seniorka mieszkająca w pobliżu.

- Coraz więcej samochodów jest. Gdzieś muszą zaparkować. Wszystko się okaże za jakiś czas, co to był za pomysł – zaznacza bydgoszczanka.

Z mieszkańcami na Rybim Rynku rozmawiał reporter Radia Eska - Dawid Olszewski. Rewitalizacja placu i okolicznych uliczek będzie kosztować 24 miliony złotych. Prace mają ruszyć już na początku listopada, a koniec w przyszłym roku. Przypomnijmy, że wcześniej rozpoczęły się prace przy rewitalizacji Placu Kościeleckich oraz Placu Wolności. W obu tych miejscach kierowcy muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami.