Śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń w Nowem (woj. kujawsko-pomorskie) zostało zakończone. Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy akt oskarżenia, którym objęto łącznie dziewięć osób. Wszyscy oskarżeni przebywają w areszcie.
- Prokurator skierował do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy akt oskarżenia dotyczący tego zdarzenia. Aktem oskarżenia objęto łącznie dziewięć osób. Wśród tych osób jest mężczyzna, który stoi pod zarzutem zabójstwa - mówi Agnieszka Adamska–Okońska z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Głównemu oskarżonemu, 29-letniemu obywatelowi Kolumbii, postawiono zarzut zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Pozostałe osiem osób — dwóch Polaków i sześciu Kolumbijczyków — odpowie za udział w bójce.
Zabójstwo w Nowem. Jak doszło do tragedii?
Do dramatycznych zdarzeń doszło na początku lipca. Policjanci otrzymali wezwanie do bójki między dwiema grupami mężczyzn przy jednym z lokali w Nowem. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że walka wywiązała się początkowo między innymi osobami, a nie późniejszą ofiarą i głównym podejrzanym. W trakcie szarpaniny ugodzony nożem został 41-letni Polak, mieszkaniec powiatu świeckiego, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Policjanci zabezpieczyli niebezpieczne narzędzie, którym zadano śmiertelny cios. Dwie inne osoby odniosły w zdarzeniu niegroźne obrażenia.
Policyjny pościg i zatrzymania
Uczestnicy bójki próbowali uciec z miejsca zdarzenia samochodem. W miejscowości Zdrojewo doszło do próby zatrzymania.
W trakcie próby zatrzymania, kierujący hyundaiem usiłował zepchnąć radiowóz z drogi, doprowadzając do kolizji. W efekcie policjanci zatrzymali pojazd. Wybiegło z niego czterech mężczyzn. Mimo próby dalszej ucieczki pieszo policjanci zatrzymali mężczyzn w wieku od 21 do 45 lat. Wszyscy zatrzymani byli nietrzeźwi – podała policja.
Podejrzewany o zabójstwo 29-letni obywatel Kolumbii został zatrzymany przez patrol w jednym z hoteli pracowniczych. Łącznie w związku ze sprawą zatrzymano 13 mężczyzn – 10 Kolumbijczyków pracujących w lokalnym zakładzie oraz trzech mieszkańców gminy Nowe.
