Zbiórka darów w bydgoskiej podstawówce [ZDJĘCIA]

Dla uczniów to bardzo ważna lekcja – lekcja pomagania. Wiele bydgoskich szkół prowadzi zbiórkę dla Ukraińców. Dzieci i rodzice przynoszą dary. To na pewno wielki egzamin z człowieczeństwa. Już teraz zdany celująco.

Maskotki, przybory do rysowania. To wszystko dla dzieci, które musiały to wszystko zostawić, gdy uciekały ze swojej ojczystej ziemi. Stąd tu wielka mobilizacja rodziców, bo już widzimy, jak dużo wspaniałych zabawek przyniosły do szkoły nasze dzieci

- mówi Małgorzata Rogowska, SP 65 w Bydgoszczy.

To odruch serca

Każdy przynosi najpotrzebniejsze rzeczy, ale też zabawki dla najmłodszych. Zainteresowanie zbiórką wśród rodziców jest bardzo duże.

Trudno żyć w takiej sytuacji, gdy my mamy dach nad głową, ciepłą wodę, jedzenie, jak tu nie pomóc tym biednym ludziom. Wcześniej przyniosłam pościele, teraz pieluchy, podpaski, środki czystości. Chyba każdy ma odruch serca, więc trzeba pomagać

- mówi pani Dorota.

Pomogłam Ukrainie, bo widziałam, jak cierpią niewinni ludzie. Dałam dużo rzeczy dla tych osób, na przykład ubrania, lalki, ręczniki. Smutne jest to, że musieli się wyprowadzić ze swoich domów

- przyznają uczniowie klasy II.

Zbiórka w szkole potrwa do 2 marca.

AKTUALIZACJA:

Szkoła przerywa zbiórkę, bo darów jest już wystarczająco dużo. Teraz organizatorzy zabierają się za segregowanie rzeczy. Potrzebne są tylko duże kartony, w których można przetransportować dary.