Dyżurny z komisariatu w śródmieściu wysłał policjantów na ulicę Gdańską w nocy z poniedziałku na wtorek (29-30 lipca) tuż po tym, jak otrzymał zgłoszenie o demolowaniu przystanku tramwajowego.
Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze znaleźli dwóch mężczyzn siedzących pod wiatą. Zauważyli wybite szyby oraz ślady po kulach. Mimo że mężczyźni twierdzili, że jedynie czekają na tramwaj, policja postanowiła ich sprawdzić.
Podczas przeszukania bagaży odkryli pistolet pneumatyczny i metalowe kulki. Właściciel broni został zatrzymany i przewieziony do aresztu w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa.
Policjanci ustalili przebieg całego zajścia i udowodnili 31-latkowi, że to on dwukrotnie strzelił w wiatę przystankową uszkadzając ją na ponad 1300 złotych.
Bydgoszczanin usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.