Zrzucili rowerzystę z roweru, bijąc go w twarz, ale na tym nie skończyli. Uciekł ostatkiem sił

Rowerzysta jechał ulicą Inowrocławia 19 października około godziny 22:30. Zaatakowało go dwóch młodych mężczyzn.

Najpierw pobili człowieka, potem zmasakrowali jego rower

- Jeden z nich uderzył nadjeżdżającego 28-latka w twarz, powodując jego upadek - mówi sierż. szt. Emil Gawroński z KPP w Inowrocławiu. - Po obaleniu zaczęli go uderzać po całym ciele. Po tym, jak doprowadzili go do stanu bezbronności, zabrali należące do niego rzeczy. Pokrzywdzony zdołał się uwolnić i uciec. Napastnicy uszkodzili też jego rower elektryczny, skacząc po nim i wyrywając przewody, czym spowodowali straty na 5 tys. zł. Łącznie straty oszacowano na ponad 7 tys. złotych - dodaje.

Co grozi za rozbój?

Już następnego dnia sprawcy byli w rękach policjantów. Zatrzymani to 25 i 20-latek z powiatu inowrocławskiego.

• Już wcześniej byli notowani w policyjnych kartotekach.
• Skradzione rzeczy zostały w części odzyskane.
• Zostali aresztowani na trzy miesiące.
• Kodeks karny za rozbój przewiduje do 15 lat więzienia.
• 25-latkowi grozi wyższa kara, bo to recydywista.