Zgłoszenie zaginięcia
W poniedziałek, 13 stycznia, przed godziną 10:00 policjanci ze Szwederowa zostali poinformowani o zaginięciu 72-letniego mężczyzny, który poprzedniego wieczoru opuścił dom i nie wrócił. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie i sporządzili dokładny rysopis zaginionego.
Z uwagi na wiek mężczyzny, jego stan zdrowia oraz niesprzyjające warunki pogodowe, sytuacja była szczególnie niepokojąca. Informację o zaginięciu przekazano wszystkim patrolom. Do poszukiwań włączyli się również dzielnicowi, którzy znali zaginionego.
Trafny trop policjantów
Mundurowi sprawdzili potencjalne miejsca, w których mógł przebywać, a także skontaktowali się z placówkami medycznymi. Ustalili również, że mężczyzna może kierować się do swojego dawnego miejsca zamieszkania na Śródmieściu. Trop okazał się trafny.
Podczas patrolowania tego rejonu aspiranci Krzysztof Napiórkowski i Przemysław Skoczek zauważyli starszego mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi. Był to zaginiony 72-latek.
- Mężczyzna był zmarznięty, jednakże nie mógł sobie przypomnieć, co robił w ostatnich godzinach. Twierdził, że mieszka niedaleko i chce wrócić do domu, ale nie pamięta adresu. Następnie, za pośrednictwem dyżurnego, policjanci wezwali na miejsce załogę pogotowia. - czytamy na stronie policji.
Mężczyzna wrócił do rodziny
Po zbadaniu mężczyzny medycy uznali, że nie wymaga hospitalizacji. Funkcjonariusze odwieźli Seniora do jego obecnego miejsca zamieszkania i przekazali go pod opiekę rodziny.