Innowacyjne drony Wizjer z Bydgoszczy trafiają do polskich żołnierzy – nowa era w wojsku
Polskie wojsko dostało 25 dronów wyprodukowanych w Bydgoszczy. W Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 zaprezentowano system bezzałogowych statków powietrznych Wizjer.
- Wizjer to oczko w głowie całego zespołu. Lekki, cichy, precyzyjny, gotowy do działania wtedy, gdy liczy się każda sekunda. Ma on służyć żołnierzom, służbom MSWiA, ludziom, którzy podejmują decyzje w najtrudniejszych warunkach. Daje im oczy tam, gdzie sami nie mogą dotrzeć. Daje przewagę, daje bezpieczeństwo - mówi Jakub Gazda, p.o. prezesa WZL nr 2.
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski mówił w Bydgoszczy, przy okazji prezentacji bezzałogowców, że Polska armia będzie się rozwijała, a polska zbrojeniówka będzie rosła.
- Wiele osób nie wierzyło, podawało w watpliwość, mówiło - ku uciesze na pewno tych, którzy dzisiaj nam nie kibicują za wschodnimi granicami naszego kraju - że takie programy się w Polsce nie udadzą. Udały się. Dzisiaj możemy powiedzieć śmiało: jesteśmy w miejscu, z którego polska zbrojeniówka, polska armia będzie dumna - podkreślał Krzysztof Gawkowski.
Bezzałogowe drony Wizjer z WZL nr 2 w służbie polskiej armii
System niedawno pozytywnie przeszedł testy.
- Pokazujemy coś, co jest technologią przełomową – przyznaje Konrad Gołota z Ministerstwa Aktywów Państwowych. - Przez lata, a w ostatnich, w ostatnim czasie często, słyszeliśmy, że polski państwowy przemysł zbrojeniowy nie umie wyprodukować dronów. Tylko prywatny przemysł da sobie z tym radę. Więc dzisiaj mówię to wyraźnie z pełną odpowiedzialnością za słowa: otwieramy oczy niedowiarkom i dajemy zdolność widzenia polskiej armii, jakiej do tej pory nie było - dodał.
Polskie wojsko otrzymuje nowoczesne drony Wizjer z Bydgoszczy
Imponująca jest strona techniczna dronów. Potrafią pokonać dystans 30 kilometrów, unosić się w powietrzu do 3 godzin i rozpędzić się do 120 kilometrów na godzinę, a jak pokazały testy – nawet jeszcze więcej.
- Na próbach dochodziliśmy do 190 km/godz. Czasami po prostu trzeba wykonać misję i bardzo szybko wrócić. Między innymi ta aerodynamika pozwala w cichy, bezpieczny sposób osiągnąć cel i wrócić z dużą prędkością. Czas na taktycznym polu walki jest bardzo ważny i odpowiada za życie żołnierzy - mówi Zbigniew Matuszczak z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2.
Pierwsze zestawy trafiły już do wybranych jednostek wojskowych.
Trzy bydgoskie firmy ściśle współpracują z Ministerstwem Obrony Narodowej
Nie tylko produkowane w Bydgoszczy drony wspierają polską obronność. Nitro-Chem, Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy oraz Famor to trzy bydgoskie firmy, które mają umowy z Ministerstwem Obrony Narodowej. Są zobowiązane do produkcji na rzecz Sił Zbrojnych w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub w czasie wojny oraz do utrzymywania w czasie pokoju mocy produkcyjnych.