Bydgoszczanin w programie „Zdrajcy”. Jarosław pracuje w służbie więziennej. Był kandydatem na czwartego zdrajcę

Kim jest Jarosław z programu „The Traitors. Zdrajcy”?

Jarosław Kowalski ma 37 lat i mieszka w Bydgoszczy. Z wykształcenia jest nauczycielem wychowania fizycznego, a na co dzień pracuje jako funkcjonariusz służby więziennej. W swojej pracy ceni sobie jej dynamiczny charakter i różnorodność, ponieważ każdy dzień przynosi coś nowego.

Udziela się w procesie resocjalizacji, co daje mu poczucie satysfakcji i misji. Postanowił wziąć udział w programie „The Traitors. Zdrajcy”, by poznać kulisy reality show i zrozumieć, jak przebiega realizacja takiego programu. Interesuje go również aspekt psychologiczny gry i chce sprawdzić, jak poradzi sobie w trakcie wyzwań.

Bydgoszczanin z programu „Zdrajcy” otrzymał rolę lojalnego. O mały włos nie został zdrajcą

Już w pierwszym odcinku programu wyznaczeni przez prowadzącą, Malwinę Wędzikowską, trzej zdrajcy, mieli za zadanie dobrać kolejnego członka do swojej grupy. Grzegorz, Tomasz i Gosia wytypowali czterech potencjalnych kandydatów, a jednym z nich był bydgoszczanin, Jarosław. W niedzielę, 2 marca, widzowie dowiedzieli się, że do grona zdrajców dołączyła Patrycja, co oznaczało, że funkcjonariusz Służby Więziennej z Bydgoszczy zachował swoją rolę lojalnego gracza.

Bydgoszczanie w programie „Zdrajcy”. Do już drugi uczestnik z Bydgoszczy

Jarosław jest już drugim bydgoszczaninem biorącym udział w programie „Zdrajcy”. W pierwszym sezonie show wystąpił 24-letni (wówczas) Aleksander Cichosz. Uczestnik wcielił się w rolę zdrajcy i każdej nocy brał udział w tajnych naradach, eliminując lojalnych graczy. Aleksander dotrwał do szóstego odcinka, kiedy to reszta grupy odkryła jego tożsamość i wyeliminowała go podczas obrad okrągłego stołu. W jego miejsce pojawiła się nowa uczestniczka. Rola zdrajcy, po Aleksie, przypadła Oldze.

Co się działo w 2 odcinku 2 sezonu programu „Zdrajcy”?

Podczas nocnej rozgrywki uczestnicy mieli szansę zdobyć nawet 50 tys. zł, pod warunkiem, że odnajdą ukrytą tarczę – immunitet, który zgodnie z zasadami chroni przed nocną eliminacją. Grupa zdobyła nieco ponad 20 tys. zł, a pieniądze mogłyby się podwoić, gdyby tarcza nie zniknęła.

Większość uczestników uważała, że to 32-letni Adam znalazł i ukrył tarczę dla siebie. Wcześniej jego zachowanie, pełne chaosu, wzbudziło kontrowersje w grupie. Podczas obrad okrągłego stołu, które były najdłuższe w historii programu, Adam stał się głównym celem oskarżeń. Grupa postanowiła wytypować go na zdrajcę, choć pojawiły się także sugestie, że zdrajcą może być też Izabella.

Sytuację dodatkowo zaostrzył Grzegorz (prawdziwy zdrajca), który wskazał Izę jako podejrzaną, nakłaniając część grupy do głosowania na nią. Ostatecznie głosowanie zakończyło się remisem między Adamem a Izabellą. W dogrywce z programem musiał pożegnać się Adam. W nocy zdrajcy wyeliminowali kolejnego gracza, który nie pojawi się na porannym śniadaniu. Kto to był? Odpowiedź poznamy w niedzielę, 9 marca.

Na czym polega program „Zdrajcy”?

„Zdrajcy”, program emitowany na TVN, to polska wersja zagranicznego show opartego na grze „Mafia”. Na początku programu z ponad 20 uczestników wyłaniani zostają zdrajcy, których tożsamość pozostaje tajemnicą dla reszty grupy. Każdej nocy, podczas sekretnej narady, zdrajcy eliminują jednego gracza, który następnie otrzymuje list i nie pojawia się na porannym śniadaniu.

Uczestnicy współpracują, wykonując zadania, zdobywając pieniądze do wspólnej puli, jednocześnie starając się rozpoznać, kto jest zdrajcą. Codziennie wieczorem zasiadają do okrągłego stołu, gdzie prowadzą dyskusję, a następnie głosują na uczestnika, który ich zdaniem jest zdrajcą. Osoba ta musi pożegnać się z programem.

Celem grupy jest wyeliminowanie wszystkich zdrajców przed wielkim finałem. Jeśli podczas finału choćby jeden zdrajca pozostanie w grze, to on zgarnia całą pulę pieniądzy. W przeciwnym razie, jeśli wygrają lojalni uczestnicy, to oni podzielą się nagrodą.