Deszczyk przyszedł na świat 13 marca
W bydgoskim Myślęcinku na świat przyszło nowe, urocze zwierzątko – koza domowa. Malutka, zwinna kózka przyszła na świat 13 marca. Jej rodzice – Capek i Srebrna – to długoletni mieszkańcy Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku Myślęcinek. Mała koza, która otrzymała imię Deszczyk, z pewnością stanie się ulubieńcem zwiedzających, szczególnie dzieci. Malec otrzymał takie imię, ponieważ w czasie akcji porodowej zaczął padać deszcz.
Deszczyk jest ciekawskim i niezwykle energicznym zwierzątkiem. Chętnie poznaje swoje nowe otoczenie. Malutka kózka zostanie na stałe w Myślęcinku, gdzie w towarzystwie innych zwierząt będzie bawić się i cieszyć obecnością licznych gości.
Mała kózka zamieszka w mini zoo
- Będzie mieszkać z tą grupą kóz, która w tej chwili w naszym mini zoo jest. Razem będą zabawiać dzieci. Kozy to bardzo energiczne i ciekawskie zwierzęta. W momencie, kiedy matka zadba o maleństwa, żeby już mogły stać na nóżkach, to one wtedy brykają, skaczą po pniach. Oczywiście na początku starają się być blisko matki. Z czasem opiekują się nimi także ciotki – mówi Tamara Samsonowicz, kierowniczka ogrodu.
Odwiedzający już podziwiają małą kózkę. Jak zdradzają pracownicy bydgoskiego zoo, wszystkie małe zwierzątka cieszą się zawsze sporym zainteresowaniem wśród odwiedzających.
Kozy domowe w bydgoskim zoo
Koza domowa (Capra hircus) to ssak z rodziny wołowatych, udomowiony około 10–8 tysięcy lat temu w Azji. Istnieje ponad 300 ras kóz, które były hodowane głównie dla mleka, sierści i skór. Protoplastami współczesnych ras kóz są koza bezoarowa, markur śruborogi i koziorożec alpejski.
Umaszczenie kóz, które jest cechą rasową, może występować w różnych wariantach, a także różnić się rodzajem włosa – krótkim lub długim – oraz rozmieszczeniem długich włosów w określonych miejscach ciała.
W bydgoskim zoo na świat przychodzą nowe zwierzęta
Pracownicy czekają na wiosnę, aby nowe zwierzęta mogły przyjść na świat.
- My staramy się kierować tymi urodzinami. Staramy się rozmnażać te zwierzęta, które są ważne dla naszego ogrodu, ponieważ są gatunkiem zagrożonym. Wówczas nam bardzo zależy na tym, by doszło do rozrodu. Są także zwierzęta, które chętnie pokazujemy naszym zwiedzającym, lecz rozmnożenie ich nie jest naszym priorytetem, gdyż są one popularne – dodaje Tamara Samsonowicz.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku w bydgoskim Myślęcinku na świat przyszła mała żubrzyczka. Młoda żubrzyca, córka Polusi i Pomścibóra, biega już z całym stadem w Ogrodzie Zoologicznym w Bydgoszczy. Na początku zawsze towarzyszyła jej babcia, Postójka.
Żubry od wielu lat były gatunkiem zagrożonym wyginięciu. Pod koniec 2020 roku nastąpiły zmiany w Czerwonej księdze gatunków zagrożonych. Ten gatunek ssaka został tym razem zaklasyfikowany jako gatunek bliski zagrożeniu.