- Nowa wystawa w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy odpowiada na pytanie, dlaczego Bydgoszcz nazywano „małym Berlinem”.Odkryj fascynujące powiązania Bydgoszczy z Berlinem, od architektury po wpływ berlińskich osobistości.Dowiedz się, jak te miasta wpływały na siebie wzajemnie i zobacz unikatowe eksponaty na wystawie!
W Berlinie jest kopia słynnego bydgoskiego pomnika
Łuczniczka autorstwa Ferdinanda Lepcke od 115 lat jest symbolem Bydgoszczy. Dawniej był to symbol mocno kłopotliwy, bo piękna, naga, przygotowana do strzału z łuku kobieta budziła kontrowersje, zwłaszcza gdy stała w ważnym punkcie miasta, na placu Teatralnym. Kiedy miała tamtędy przejść procesja z okazji Bożego Ciała, wierni robili wszystko, by tylko ją zasłonić. Niestety nie do końca udało się jej uchronić. Najpierw przed przeniesieniem w mniej reprezentacyjny punkt placu, potem przed wojennymi zniszczeniami. Po odrestaurowaniu posąg z brązu trafił ostatecznie na swoje obecne miejsce.
Podróżując po Europie można - bez wielkich poszukiwań - spotkać bliźniaczki bydgoskiej Łuczniczki. Niemal identyczna jest m.in. w Berlinie (tam jest kopia bydgoskiego oryginału!) Nie przez przypadek! Te zależności zrozumiemy lepiej, odwiedzając nową wystawę w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy. We współpracy z dr. Antonim Kosowskim powstała tam wyjątkowa wystawa poświęcona historycznym relacjom Bydgoszczy z Berlinem. Jak mówią jej twórcy to pierwsza tak wnikliwa próba odpowiedzi na pytanie: dlaczego w okresie pruskim Bydgoszcz nazywano „małym Berlinem”?
W architekturze Bydgoszczy wiele jest berlińskich wpływów
Jak opisują twórcy wystawy, miasto nad Brdą przez pewien czas pozostawało w ścisłych kontaktach z niemiecką stolicą, która była dla Bydgoszczy „oknem na świat”. Mieszkańcy chętnie porównywali się z Berlinem, szukając uznania dla lokalnych inicjatyw, próbując dorównać stolicy w różnych dziedzinach, a jednocześnie krytykując niektóre jej wzorce. Te fascynujące związki można prześledzić na wielu płaszczyznach, a najdobitniej widać je w architekturze miasta.
Na wystawie zobaczyć będzie można bogatą dokumentację budowlaną, techniczną i fotograficzną obiektów z przedwojennej Bydgoszczy – zarówno budynków użyteczności publicznej, sakralnych, jak i prywatnych kamienic. Wiele projektów powstało dzięki berlińskim architektom, którzy przenosili swoje pracownie nad Brdę.
Bydgoszcz "przedmieściem Berlina"
Ale związki Bydgoszczy z Berlinem to nie tylko architektura. Miasto określano również mianem „przedmieścia Berlina” ze względu na liczne połączenia kolejowe, którymi podróżowali przedsiębiorcy, kupcy i fabrykanci. W Bydgoszczy urodził się Walter Leistikow, wybitny malarz i założyciel „Berlińskiej Secesji”. Z kolei Stanisław Rolbieski, absolwent politechniki w Berlinie-Charlottenburgu i dyrektor berlińskiej fabryki Deutsche-Kabelwerke, po odzyskaniu niepodległości organizował życie gospodarcze w Bydgoszczy. Wystawa prezentuje także refleksje Andrzeja Szwalbego, który znacząco przyczynił się do nawiązywania pozytywnych relacji między miastami.
Na ekspozycji zobaczymy także mapy Bydgoszczy – w tym pierwszy powojenny plan miasta z 1921 roku – akta metrykalne, dokumentujące postacie z wystawy, oraz inne oryginalne materiały archiwalne i darowizny.
- Kuratorami wystawy są dr Małgorzata Urbanowska-Chyła z Archiwum Państwowego w Bydgoszczy oraz dr Antoni Kosowski.
- Wernisaż odbędzie się w sobotę 20 września 2025 roku o godzinie 9 siedzibie Archiwum przy ul. Karłowicza 17.
Szczegóły na stronie Archiwum Państwowego w Bydgoszczy.
Wenecja Bydgoska ma niepowtarzalny klimat. Tak wyglądała 90 lat temu, a tak zmieniła się dziś [ZDJĘCIA]