Polecany artykuł:
Epidemia koronawirusa spowodowała duży spadek dochodów. Również w Bydgoszczy sytuacja jest zła, czego nie ukrywa prezydent. Rafał Bruski przyznał, że będzie konieczna korekta budżetu. Podczas jego uchwalania nikt nie przewidział, że będzie epidemia, która wywoła takie spustoszenie w finansach.
Dzisiaj wszystkie samorządy w Polsce mają fikcyjne budżety, bo przyjmowaliśmy je najczęściej w grudniu. Kwoty przychodów nie uwzględniały tej sytuacji, a więc dużego spadku przychodów miasta. Trzeba się liczyć z tym, że wielu zaplanowanych wypadków nie będzie można zrealizować.
- mówi Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
Bydgoszcz tylko z jednego źródła - z podatku PIT ma już o 20 milionów złotych mniej.
Często porównuję budżet miasta do budżetu rodzinnego. Jeśli rodzicom pracodawca obniża pensję na przykład o 40 procent, to nie da się tak samo żyć, planować zakupy, sposób życia. Dokładnie ten sam mechanizm jest w mieście.
- dodaje prezydent Bydgoszczy.
Decyzje dotyczące korekty budżetu mają zapaść już w czerwcu.