Jedyna taka sala zabaw w Bydgoszczy może zostać zamknięta. Wisi nad nią rachunek za ogrzewanie na kilkanaście tysięcy złotych

i

Autor: Dzień dobry - drewniana bawialnia, Facebook, zrzut ekranu

biznes

Jedyna taka sala zabaw w Bydgoszczy może zostać zamknięta. Wisi nad nią rachunek za ogrzewanie na kilkanaście tysięcy złotych

2024-07-03 8:20

- Decyzję o zamknięciu sali staramy się odwlekać, jak tylko się da. To dlatego, że są tu całe nasze serca, a do oczu napływają łzy, na myśl, że może jest to ostatnie lato w tym miejscu - nie kryją właścicieli sali zabaw Dzień dobry - drewniana bawialnia. Od lat działa w wynajmowanym lokalu przy ul. Chodkiewicza 23 w Bydgoszczy. Czynsz ciągle rośnie, a i rachunki za ogrzewanie są niebotyczne.

Uwielbiana sala zabaw może zostać zlikwidowana. Rachunki za ogrzewanie ją dobijają

Sala zabaw Dzień dobry - drewniana bawialnia działa przy ul. Chodkiewicza 23 w Bydgoszczy od końca 2021 roku. Czas spędzają tam małe dzieci (mniej więcej do 7. roku życia) z rodzicami. Jest bezpieczna nawet dla niemowląt, bo została wyposażona drewniane zabawki i książki. Organizowane są tu zajęcia kreatywne i sensoryczne dla najmłodszych oraz spotkania dla rodziców. Bydgoszczanie szybko polubili to miejsce. Cenią je za dbałość o szczegóły, jakość oferowanych zajęć. Podkreślają, że drugiej takiej sali zabaw w mieście nie ma. To jedyna z wyłącznie drewnianym wyposażeniem.

W Bydgoszczy wysoki czynsz i rachunki niszczą lokalny biznes

Pod koniec czerwca właściciele sali ogłosili w internecie, że znaleźli się w trudnym momencie. Najbliższe tygodnie zdecydują, czy będą działać dalej. Poprosili nawet swoich klientów o ratunek.

- Nadszedł trudny czas - czas poważnych decyzji, czas w którym może zmienić się wiele. Losy Dzień Dobry stoją pod znakiem zapytania - napisali na swoim facebookowym profilu. - Decyzję o zamknięciu sali staramy się odwlekać, jak tylko się da. To dlatego, że są tu całe nasze serca, a do oczu napływają łzy, na myśl, że może jest to ostatnie lato w tym miejscu. Niestety, ale nieustanne podwyżki czynszu oraz ogromny, kilkunastotysięczny rachunek za ogrzewanie postawiły nas pod ścianą.

Chcesz, by twoja ulubiona sala działała? Możesz dołożyć się do jej utrzymania

Jak uprzedzają właściciele, o tym, czy sala przetrwa, muszą zdecydować do końca sierpnia. Jeśli nie uda się opłacić zobowiązań i nie będzie dobrych widoków na kolejne miesiące, to miejsce będzie można odwiedzać tylko do końca października, kiedy wygaśnie umowa najmu lokalu.

Właściciele rozpoczęli zbiórkę na portalu Patronite, gdzie można wesprzeć ich niewielkimi, regularnymi wpłatami. Za pomoc odwdzięczają się np. zniżką czy darmową kawą.

Klienci doradzają właścicielom zmiany godzin otwarcia (przemyślą), a nawet przeprowadzkę na obrzeża miasta, np. do Fordonu (nie do zrobienia). Deklarują chęć wsparcia i w lipcu chcą częściej odwiedzać to miejsce.

- Wierzę, że dacie radę! Jesteście wyjątkowym miejscem na mapie Bydgoszczy - zdecydowanie! Trzymam mocno kciuki - to jedna z wielu pokrzepiających wiadomości słanych teraz do właścicieli sali zabaw Dzień dobry - drewniana bawialnia.

Akcja promująca adopcję psiaków w Bydgoszczy

Rozpoznasz, jaka to ulica w Bydgoszczy po samym zdjęciu?

Pytanie 1 z 10
Jaka to ulica?
Jaka to ulica?