- Jasnowidz Krzysztof Jackowski przedstawia wizję prezydentury Karola Nawrockiego, przewidując czas pełen napięć i kontrowersji.
- Według Jackowskiego, Nawrocki może działać pod wpływem innych osób, a jego kadencja może przynieść podział Polski i wciągnięcie kraju w globalny konflikt.
- Jasnowidz przewiduje również globalny krach finansowy, związany z planami krajów BRICS dotyczącymi nowej waluty, co ma sprowokować silną reakcję USA.
Wizja Jackowskiego o Nawrockim: "Będzie sterowany przez innych"?
Kontrowersyjny jasnowidz, Krzysztof Jackowski po raz kolejny ujawnia swoją wizję dotyczącą prezydenta Karola Nawrockiego. W rozmowie z Super Expressem zapowiedział, że prezydentura ta nie będzie spokojna. Zdaniem jasnowidza z Człuchowa będzie to czas pełen napięć, kontrowersyjnych decyzji i zarzutów o zdradę. Według jego wizji, Polska może zostać wciągnięta w ogólnoświatowy konflikt, który Jackowski określa mianem trzeciej wojny światowej.
Na swoim kanale na YouTubie człuchowianin zdradził ponadto, że jego zdaniem działania Karola Nawrockiego mogą być kontrolowane przez inne osoby.
- Dosłownie kojarzy mi się to tak, że przy prezydencie Nawrockim są pewne osoby, które absolutnie będą działały niezauważalnie, ale które będą mocno pilnowały pewnych działań prezydenta. Na to się Nawrocki moim zdaniem zgodził zanim wysunięto jego kandydaturę jako prezydenta – podaje Krzysztof Jackowski.
Jackowski: Nawrocki będzie twardym prezydentem, ale zdradzi
Zdaniem Jackowskiego za kandydatury Karola Nawrockiego Polska może doznać podziału.
- Ja nie twierdzę, że ten podział zrobi pan Nawrocki. Tylko ja czuję, że za tej kadencji będzie podział Polski. Ta wizja sprzed wielu miesięcy – z września 2024 roku. Mówiłem wtedy, że prezydentem zostanie osoba nieznana ogólnie z polityki w Polsce. Osoba silna, którą wybiorą ludzie i ten człowiek zdradzi Polaków. Tu proszę cudzysłów umieścić w tym zdaniu. Ponieważ my możemy mówić, że on zdradzi, a on rzeczywiście nie zdradzi. Być może nie będzie miał wyboru lub za jego kadencji zdarzy się coś, za co on będzie musiał wziąć odpowiedzialność. Raczej nie za czyn, a za fakt, który zaistnieje – tłumaczy Jackowski.
Zdaniem jasnowidza z Człuchowa, Karol Nawrocki będzie prezydentem twardym i bardzo konkretnym. Z czasem na jego prezydenturze mogą zacząć uwidaczniać się niepokojące sygnały dotyczące jego intencji i kierunku działań.
- Im dłużej Nawrocki będzie sprawował urząd prezydenta, tym bardziej będzie widoczne, że w pewnych momentach zachowuje się tak, jakby nie do końca kierował się interesem Polski, lecz działał pod wpływem trochę innych pobudek – dodaje.
Wizja Jackowskiego o krachu: Nadchodzi nowa waluta, koniec dolara?
Krzysztof Jackowski podzielił się także ze swoimi widzami wizją nadchodzącego krachu. Zdaniem jasnowidza, kilka państw, m.in. Chile, Indie, Rosja i Pakistan, planuje powołanie wspólnych funduszy kapitałowych. Choć nie ogłoszą od razu nowej waluty konkurencyjnej dla dolara, te fundusze mogą stać się podstawą dla międzynarodowego kapitału. Decyzja ma zapaść niespodziewanie.
- To będzie skierowane do tych państw, które są zrzeszone. Być może chodzi o BRICS, ale to będzie taki zakamuflowany początek wspólnej waluty krajów BRICS. Jeszcze się będzie mówiło o wielu walutach, które w ten fundusz będą wchodzić, ale wynikać z tego będzie później, że chodzi o jedną walutę, walutę BRICS-u czy walutę głównie chińską – twierdzi Jackowski.
Jackowski ostrzega: Krach i globalny konflikt już w październiku?
Jackowski twierdzi, że kraje te mogą podjąć pierwsze kroki w kierunku osłabienia pozycji dolara. Nie ogłoszą od razu wspólnej waluty, ale utworzą struktury, które będą początkiem finansowego sojuszu. Ta decyzja wywoła ostre reakcje ze strony Stanów Zjednoczonych. Szczególnie wobec Chin, które mają odegrać kluczową rolę w tym procesie.
- Ja mam obawy, że Stany Zjednoczone o tym wiedzą. Trump ma wiedzę na ten temat, że niektóre kraje BRICS-u chcą otworzyć takie fundusze, że to jest wszystko przygotowane. Chodzi tylko o kwestię ogłoszenia tego. Dlatego tak Trump szaleje z cłami, próbując w ten sposób rozregulowywać rynki handlowe. Na niewiele to się zda, ponieważ Chiny są zbyt mocno przygotowane do tego – podaje Jackowski.
Zdaniem Jackowskiego październik i listopad mogą okazać się przełomowe nie tylko w kontekście finansowym, ale i globalnego bezpieczeństwa. To czas, w którym może dojść do nałożenia się kilku kryzysów — od pogłębienia trwającego konfliktu po silne osłabienie lub nawet krach gospodarek USA i Europy.
