Młody bydgoszczanin potrzebuje natychmiast drogiej operacji. Nie może czekać aż będzie termin na NFZ
Pani Karolina o stanie syna opowiada, prosząc o wsparcie zbiórki na prywatną operację. 17-letni bydgoszczanin, Jakub Drzymała, cierpi z powodu poważnej wady kręgosłupa i nie ma już czasu na czekanie na zabieg w ramach NFZ.
- Wada, z którą zmaga się syn, została wykryta w 2022 roku. W okresie dojrzewania i szybkiego wzrostu skrzywienie zaczęło postępować, stając się największym koszmarem mojego dziecka. Najwięcej kłopotu sprawia na ten moment garb żebrowy - opowiada pani Karolina.
Jakub na progu dorosłego życia dowiedział się, że musi porzucić wszystkie pasje, jakim poświęcał się od dziecka.
- Od zawsze kochał sport. Boks i pływanie były czymś, co sprawiało mu największą radość. Skolioza zabrała mu możliwość treningów - opowiada jego mama.
Trwa zbiórka na leczenie 17-letniego Jakuba Drzymały z Bydgoszczy
Bliscy Kuby robią, co mogą, by go wesprzeć. Jest poddawany intensywnej rehabilitacji, ale jego stan wciąż jest bardzo zły.
- Jego kręgosłup jest w ostatniej fazie kostnienia. To piąty stopień w skali Rissera. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że jedynym ratunkiem dla syna jest poważna, skomplikowana operacja, którą musimy wykonać w ciągu miesiąca. Goniący nas czas i ogromna cena zabiegu nie grają na naszą korzyść. Nie mogę patrzeć, jak zwyczajne wyjście na spacer sprawia Kubie ogromny ból… Czy mój syn będzie cierpiał do końca życia? Bez Waszej pomocy taki scenariusz może się spełnić - mówi mama nastolatka.
Jak pomóc choremu Kubie z Bydgsozczy?
- Bliscy do uzbierania mają niecałe 100 tys. zł.
- W akcję włączyli się przyjaciele Kuby ze Szkoły w chmurze, w której się uczy.
- Trwa internetowa zbiórka i licytacje w sieci.
- Brakuje jeszcze ponad 50 tys. zł.
Polecany artykuł:
Wenecja Bydgoska ma niepowtarzalny klimat. Tak wyglądała 90 lat temu, a tak zmieniła się dziś. Zobaczcie zdjęcia.