Bydgoszczanie zasypują strażników miejskich zgłoszeniami o źle zaparkowanych autach
Na sesji rady miasta komendant bydgoskich strażników miejskich, Jacek Anhalt, mówił o tym, że z roku na rok rośnie liczba zgłoszeń o nieprawidłowym parkowaniu w mieście. To, że kierowcy stają gdzie popadnie denerwuje mieszkańców - w dużej mierze właśnie zgłoszeniami od bydgoszczan zajmują się strażnicy miejscy. Praktycznie nie podejmują interwencji z własnej inicjatywy, brakuje na to czasu.
Rekord zgłoszeń o źle zaparkowanych samochodach w Bydgoszczy
Padł rekord.
- W 2024 roku interwencji strażników miejskich dotyczących zgłoszeń o nieprawidłowym parkowaniu było ponad 15 tys.
- W 2023 roku takich interwencji strażnicy miejscy podjęli 1250.
W ostatnim czasie interwencje związane z parkowaniem dominują w statystykach straży miejskiej.
- Dwadzieścia lat temu tylko ok. 10 proc. wszystkich zgłoszeń dotyczyło parkowania, 10 lat temu - już ok. 30 proc. Teraz 53 proc. zgłoszeń płynących od mieszkańców mówi o nieprawidłowym zostawianiu aut - podkreśla Arkadiusz Bereszyński ze Straży Miejskiej w Bydgoszczy.
Aplikacja Dbamy o Bydgoszcz i portal Uprzejmie donoszę
Bydgoszczanie, chcąc zgłosić źle zaparkowane auto, korzystają z aplikacji Dbamy o Bydgoszcz, ale nie tylko.
- Poza tymi zgłoszeniami, które trafiają na stanowisko dyżurnego, dostajemy bardzo dużo sygnałów innymi drogami. Zdarza się, że przychodzą maile z 32 załącznikami - zdjęciami źle zaparkowanych aut. Bydgoszczanie wykorzystują też serwis "Uprzejmie donoszę". Kiedyś to były marginalne przypadki, w ostatnich dwóch latach takich sygnałów znacznie przybyło, zresztą w pewnym sensie wyparły inne. Zgłoszenia od bydgoszczan kiedyś dotyczyły głównie spraw porządkowych, np. zalegających śmieci albo pomocy osobom bezdomnym - dodaje Arkadiusz Bereszyński.
Weryfikacja takich internetowych zgłoszeń wymaga od strażników sporo pracy, zwłaszcza gdy dotyczą kilkunastu czy kilkudziesięciu aut jednocześnie. Strażnicy nie mają tylu blokad, muszą w przypadku każdego auta wykonać dokumentację zdjęciową, opisać daną sytuację, by móc w drodze ustalonej procedury wyciągnąć konsekwencje wobec kierowcy.
100 zł mandatu za złe parkowanie nie odstrasza
- Mandat za złe parkowanie wynosi od 2002 roku 100 zł, ta kara nie jest zbyt dotkliwa (wyższe mandaty są jedynie za tamowanie ruchu czy nieuprawnione parkowanie na miejscu dla osób z niepełnosprawnością ruchową). Oczywiście, bywa, że kierowcy parkują, gdzie nie wolno z niewiedzy, bo np. nie znają znaku "Strefa zamieszkania", ale bywa, że ktoś rażąco i uporczywie łamie przepisy, parkując na trawniku, choć niedaleko jest normalne miejsce parkingowe, gdzie bez problemu zostawiłby auto. No ale to dalej od wejścia do sklepu, a komuś zależało, by podjechać pod same drzwi - mówi Arkadiusz Bereszyński.
Strażnicy miejscy w Bydgoszczy nie sprawdzili, jak i czy poszerzona strefa płatnego parkowania w Bydgoszczy przełożyła się na liczbę kierowców nieprawidłowo parkujących np. na uliczkach w pobliżu granicy strefy. Nowa strefa płatnego parkowania w Bydgoszczy została uruchomiona 3 marca 2025. Jest za to inna konsekwencja poszerzenia strefy: wzmożony ruch na parkingu CH Rondo w centrum Bydgoszczy. Na razie pozostaje bezpłatny, ale czy tak już będzie, to kwestia otwarta.

W Fordonie powstaje ogródek społeczny. Każdy może dołączyć z łopatą czy sekatorem w ręku! Zobaczcie zdjęcia
