Mieszkańcy Wyżyn protestowali przeciwko opłatom za parkowanie. Spółdzielnia się ugięła
Już wtedy, gdy ludzie podnieśli larum, spółdzielnia przyznawała, że sprawy do końca nie przemyślano, a sposób komunikacji z mieszkańcami w tym temacie był mało skuteczny.
- Jedyną intencją spółdzielni w zakresie zmiany sposobu zarządzania parkingiem, było zwiększenie bezpieczeństwa pieszych, w tym naszych mieszkańców, wzmożenie rotacji parkujących pojazdów oraz sprawienie, by miejsca parkingowe służyły faktycznie tym, najbardziej tego potrzebującym - tłumaczyła się Spółdzielnia Mieszkaniowa Budowlani. - Przyznajemy, że okoliczności braku odzewu po naszej publikacji o parkingu zamieszonej w grudniowym wydaniu kwartalnika „Tu Mieszkam” oraz funkcjonowania tego typu rozwiązań na terenach innych bydgoskich spółdzielni, niesłusznie utwierdziły nas w przekonaniu o społecznej akceptacji zaproponowanych zmian. Państwa aktywna postawa, za którą dziękujemy, uświadomiła nam, że potrzebne były i w dalszym ciągu są konsultacje w tym zakresie - dodała.
Co z parkomatami przed blokami na Wyżynach?
Spółdzielnia podczas spotkania 11 marca 2025 przedstawiła mieszkańcom dwa warianty - całkowitą rezygnację z opłat parkingowych lub abonament w wysokości 30 zł. Ludzie wybrali pierwszą opcję niemal przez aklamację. Z deklaracji spółdzielni wynika, że umowa zostanie wypowiedziana. Przed prezesem jest jeszcze rozmowa z przedstawicielami firmy, która postawiła parkomaty. Umowny okres wypowiedzenia wynosi trzy miesiące.
Czy będzie trzeba płacić kare za wcześniejsze zerwanie ustaleń?
Od Moniki Orłowicz z zarządu SM Budowlani dowiedzieliśmy się, że o szczegółach uzgodnień spółdzielnia będzie informowała, gdy już wszystko zostanie ustalone.
Seniorka nagle upadła na chodniku. W autach obok byli kierowcy, ale pomoc przyszła dopiero od policjantów. Zobacz zdjęcia.
