Nie żyje bydgoski fotoreporter Jarosław Pruss
Jarosław Pruss, syn znanego bydgoskiego literata, Zdzisława Prussa, przez lata pokazywał bydgoszczanom miejskie sprawy widziane z jego perspektywy, a osobom spoza Bydgsozczy - ludzi i miejsca warte zauważenia. Jego fotografie ukazywały się regularnie na kolumnach "Dziennika Wieczornego" i "Gazety Pomorskiej".
Jego zdjęcia mogliśmy oglądać na indywidualnych i zbiorowych fotografiach. Był doceniany na konkursach fotografii prasowej.
Bydgoscy radni uczcili minutą ciszy pamięć Jarosława Prussa
Podczas sesji Rady Miasta Bydgoszczy 27 listopada 2024 roku radni uczcili pamięć zmarłego fotoreportera minutą ciszy. W przeszłości nierzadko robił zdjęcia reporterskie podczas pracy radnych.
Dziennikarze i ludzie kultury i sztuki wspominają Jarosława Prussa.
- Śledziłem twórczość Jarosława Prussa jako reportera prasowego i fotografika od wielu lat, ale dopiero niedawno zorientowałem się, że duch poezji jego ojca bywa tu często obecny. Szczególnie w pracach bardziej osobistych, zlecanych samemu sobie i wykonywanych z wewnętrznej potrzeby. Widzę w tych fotografiach, jak w wierszach Zdzisława, charakterystyczny rodzaj zamyślenia, anegdotę w pigułce, paradoksalność, uśmiech czasem przez łzy, liryzm trochę przewrotny, lekką ironię, a nade wszystko wnikliwą obserwację, dzięki której odkrywamy wokół nas coś osobliwego - tak pisze o Jarosławie Prussie, Jacek Soliński, bydgoski grafik, malarz, publicysta plastyczny i wydawca.
Kiedyś ta kamienica stała na granicy miasta, dziś jest w centrum Bydgoszczy. Właśnie zmienia oblicze. Zobaczcie zdjęcia.