Dotarł do Lizbony i właśnie zmierza do Porto. Patryk Szmyt z Bydgoszczy chce na rowerze przejechać Portugalię. Robi to w szczytnym celu – chce zwrócić uwagę na zbiórkę dla małego Dawida, który choruje na mukowiscydozę i potrzebuje pieniędzy na leczenie i rehabilitację.
Powstała zbiórka, na której można wpłacać pieniądze i pomóc chłopcu. To dla mnie motywacja, cel i motor napędowy, by działać dla drugiej osoby. W ten sposób chcę również zachęcić ludzi do aktywnego spędzania czasu poprzez korzystanie z roweru albo innych form aktywności
- przyznaje Patryk.
Bydgoszczanin ma już za sobą ponad 400 kilometrów, które pokonał na dwóch kółkach. Nie narzeka na brak pięknych widoków.
Jestem teraz w Lizbonie i jem późne śniadanie nad rzeką Tag. Mam przy sobie kuchenkę, przyrządy do gotowania, tylko krajobraz się zmienia. Temperatura sięga 35 stopni, podczas jazdy na rowerze to trochę uciążliwe. Od początku widoków jest mnóstwo, dlatego zrobiłem już tak dużo kilometrów. Często zbaczam z drogi, by napawać się krajobrazami
- dodaje.
Patryk zamierza pokonać trasę z Faro do Porto. W ubiegłym roku bydgoszczanin razem z kolegą pokonał na rowerze tysiąc kilometrów na Islandii.
Link do zbiórki dla Dawida znajduje się TUTAJ