Na wyżynach pod blokiem stanął parkomat. To robota spółdzielni
Spółdzielnia mieszkaniowa Budowlani tłumaczy, że wprowadziła zmiany, by obok targowiska na Wyżynach była rotacja samochodów. Mieszkańcy ul. Przyjaznej są oburzeni przede wszystkim wysokością abonamentu.
- To cios. Na każdym kroku człowiek musi się liczyć z wszelkimi opłatami, a w dobie kryzysu i rosnących cen, to zaboli - komentuje jedna z mieszkanek.
Ludzie mają płacić po 180 zł za parkowanie pod swoim blokiem na osiedlu
Opłaty abonamentowe wynoszą (w chwili wprowadzenia płatnego parkowania) 50 zł dla najemców lokali użytkowych i 180 dla mieszkańców.
- Nie zostaliśmy poinformowani przez zarząd spółdzielni o zamiarach wprowadzenia na naszym terenie płatnego parkowania. To się zdarzyło bez jakichkolwiek konsultacji z nami - denerwuje się jedna z mieszkanek bloku zarządzanego przez spółdzielnię.
Nie było informacji na klatkach, pojawiły się jedynie w biuletynie, więc nie wszyscy wiedzieli o zmianach.
- Od czasu do czasu tu przyjeżdżam, zaskoczyły mnie te opłaty. Dobrze, że zauważyłam, bo odruchowo mogłabym iść do piekarni, a potem czekałby na mnie mandat - zauważa mieszkanka Wyżyn.
Ludzie, nie chcąc tyle płacić, starają się zostawiać auta gdzie indziej.
- Zwróciłam uwagę wczoraj, że pusto się zrobiło na parkingu przy bloku - komentuje kolejna. W ten sposób dowiedziała się o wprowadzeniu opłat.
Prezes spółdzielni Budowlani przyznaje się do błędu i będzie szukał innego rozwiązania
Spółdzielnia informowała o zmianach w swoim biuletynie, ale odzewu w tej sprawie nie było - przyznaje prezes spółdzielni mieszkaniowej Budowlani Jacek Kołodziej. Jednocześnie deklaruje rozwiązanie problemu. Możliwe, że abonament zostanie znacząco zmniejszony.
- Bez znaczącego obniżenia nie ma o czym mówić, ewentualnie jak to się zdarza w innych spółdzielniach, można pozostawić część miejsc parkingowych nieodpłatnych. Myślę, że będzie też wiele innych wariantów branych pod uwagę. Rozwiążemy tę sprawę, tak, by zadowolić mieszkańców - deklaruje Jacek Kołodziej.
W planach jest spotkanie spółdzielni z mieszkańcami, ale też z przedstawicielem operatora parkomatów. Niewykluczone, że za jakiś czas urządzenia całkowicie znikną z osiedla.
- Przyznaję, że 180 zł abonamentu i 50 dla najemców to rozróżnienie niewłaściwe. Spotykamy się z przedstawicielem firmy, będziemy rozważać różne opcje, myślimy o tym, by znacząco obniżyć abonament - mówi Jacek Kołodziej.
Na razie trzeba płacić. Godzina parkowania jest bezpłatna. Druga godzina to już cztery złote.

"Pozdro z dachu samochodu" krzyczał bydgoszczanin do kamery. Patostreamer wpadł dzięki własnemu filmowi. Zobacz zdjęcia i wideo
Polecany artykuł: