awaria

Spadła linia wysokiego napięcia. Ogień podchodził pod domy, ludzie ruszyli do gaszenia jeszcze przed strażakami

2025-03-25 15:07

- Doszło do zerwania linii wysokiego napięcia o dużej mocy 110 000 V, co doprowadziło do pożaru lasu, krzewów oraz traw na pobliskich nieużytkach. Ogień rozprzestrzeniał się w kierunku domów i firm - relacjonują strażacy z OSP w Solcu Kujawskim. Ludzie zadzwonili po pomoc, a zanim nadeszła, sami ruszyli do gaszenia. Enea Operator wskazuje wstępną przyczynę, ostateczną ustali specjalna komisja.

Ludzie pomagali w gaszeniu pożaru, bali się, że ogień pochłonie ich domy

Okoliczni mieszkańcy zaczęli gasić pożar, zanim jeszcze na miejsce zdążyli dojechać strażacy z OSP Solec Kujawski, bo płomienie podchodziły niebezpiecznie blisko zabudowań, niemal pod tarasy domów. Wszystko zaczęło się o godz. 15.20 w sobotę, 22 marca 2025 roku. Ze zgłoszenia, jakie odebrali strażacy, wynikało, że przy ul. Powstańców w Solcu Kujawskim (woj. kujawsko-pomorskie) palą się nieużytki.

- Po dotarciu na miejsce okazało się, że sytuacja jest znacznie poważniejsza, niż początkowo zakładano - relacjonują strażacy z OSP Solec Kujawski. - Doszło do zerwania linii wysokiego napięcia o dużej mocy 110 000 V, co doprowadziło do pożaru lasu, krzewów oraz traw na pobliskich nieużytkach. Ogień rozprzestrzeniał się w kierunku budynków mieszkalnych oraz firm, stwarzając poważne zagrożenie - dodają.

Trzy zastępy z OSP Solec Kujawski i strażacy z Bydgoszczy gasili pożar po zerwaniu linii wysokiego napięcia

Na miejsce natychmiast ruszyły następne zastępy - dwa kolejne z Solca Kujawskiego oraz jeden z JRG PSP w Bydgoszczy.

- Od telefonu do przyjazdu minęło dosłownie 12 minut. Dzięki temu pożar nie rozprzestrzenił się na nasze domy, pomimo bardzo dynamicznej sytuacji - opisuje jedna z mieszkanek Solca Kujawskiego.

Ratownicy mówią, że mieszkańcy mieli duże szczęście, bo nikt nie został poszkodowany, a pożar nie rozprzestrzenił się na zabudowania. Podkreślają, że to w dużej mierze dzięki temu, że w momencie gaszenia w linii nie płynął prąd, to zapobiegło tragedii.

Bydgoszcz Radio ESKA Google News

Enea Operator powołała komisję do wyjaśnienia przyczyn awarii w Solcu Kujawskim, gdzie doszło do pożaru

Kiedy pytamy o to zdarzenie przedstawiciela spółki Enea Operator, słyszymy, że sprawa jest badana przez powołaną do tego celu komisję. To ona ostatecznie ustali przyczyny awarii.

- Według wstępnych ustaleń prawdopodobną przyczyną przerwania linii wysokiego napięcia było suche drzewo, które opadło na przewód linii wysokiego napięcia - mówi Waldemar Olter, regionalny rzecznik prasowy Enea Operator. - W wyniku oparcia drzewa o przewód doszło do iskrzenia pomiędzy konarami drzewa a linią. Ogień i wysoka temperatura, powstałe w wyniku iskrzenia spowodowały przepalenie przewodu linii wysokiego napięcia i jego upadek na linię niskiego napięcia zasilającą odbiorców - dodaje.

Przez tę awarię prądu zepsuł ci się sprzęt? Zgłoś się po odszkodowanie do Enea Operator

Waldemar Olter zaznacza, że zabezpieczenia linii wysokiego napięcia zadziałały prawidłowo.

- Upadek linii o wyższym napięciu na linię o niższym napięciu mógł spowodować chwilowy wzrost napięcia w linii niskiego napięcia. To spowodowało przepięcie oraz brak zasilania u 25 odbiorców. Wzrost napięcia w instalacjach wewnętrznych u klientów mógł być przyczyną awarii sprzętu. W takiej sytuacji można się zwrócić do nas z wnioskiem o wypłatę odszkodowania za zniszczone mienie. Każde roszczenie rozpatrzymy indywidualnie - dodaje Waldemar Olter.

W Bydgoszczy można zobaczyć wyjątkową flagę Stanów Zjednoczonych. Jest o 20 lat starsza od tej, która poleciała na Księżyc. Zobacz zdjęcia.

W bydgoskiej "Handlówce" szukali bliźniaków genetycznych
Trudny QUIZ ortograficzny dla bystrzaków! Komplet punktów to wyzwanie
Pytanie 1 z 10
Czy to zdanie jest poprawnie zapisane? "Wieczorem idę porzyczyć książkę od Franka"