Kontrola trzeźwości na ulicy Fordońskiej zakończy się dla niego sprawą w sądzie
W czwartek rano, 10 października, policjanci z bydgoskiej drogówki prowadzili kontrole trzeźwości kierowców na ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy. W ramach akcji zatrzymywali pojazdy, aby wykluczyć z ruchu nietrzeźwych uczestników.
- W trakcie tej akcji chcieli sprawdzić trzeźwość kierującego pojazdem marki dacia, jednak ten na widok patrolu zaczął uciekać. Już po krótkim pościgu został przez funkcjonariuszy zatrzymany – informują bydgoscy policjanci.
Jechał pijany i pod wpływem narkotyków. Wiózł ze sobą 10-letnią córkę
Po przeprowadzeniu kontroli trzeźwości okazało się, że 44-letni kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. To nie był jednak jego jedyny problem – policjanci znaleźli przy nim narkotyki, a wstępne testy potwierdziły, że mężczyzna prowadził pojazd będąc pod ich wpływem.
44-letni mężczyzna nie tylko prowadził pojazd będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków, ale także przewoził swoją 10-letnią córkę. Dziewczynka została przekazana pod opiekę matki.
Zatrzymany za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Mężczyzna usłyszał kilka zarzutów, w tym niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także jazda ''w tym stanie" z córką. Jak powiedziała nam Lidia Kowalska z bydgoskiej policji, mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat za kratkami. Bydgoszczanin nie trafił do tymczasowego aresztu.