Bydgoszczanin pojechał do Łochowa na łowy. Wrócił małym autem
Volkswagen polo został skradziony w Łochowie pod Bydgoszczą. Właściciel zauważył to 15 sierpnia, od razu zawiadomił policję.
- Jeszcze tego samego dnia policyjni wywiadowcy z bydgoskiej komendy miejskiej odnaleźli pojazd zaparkowany przy ulicy Dworcowej. Ustalili również personalia mężczyzny, który dokonał kradzieży. Na tym jednak nie poprzestali, dążąc do jego zatrzymania - opisuje kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy.
Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego 20 sierpnia w Śródmieściu.
- 34-latek nie był zaskoczony. Stwierdził, że ukradł auto i przemieścił się nim do Bydgoszczy, po czym zaparkował na wspomnianej ulicy - mówi Lidia Kowalska.
Złodziej-recydywista może spędzić w więzieniu za kradzież nawet 7,5 roku
Bydgoszczanin usłyszał zarzut kradzieży. Z uwagi na to, że w ciągu ostatnich pięciu lat odbywał już karę pozbawienia wolności za przestępstwa o podobnym charakterze, teraz odpowie w warunkach recydywy. Oznacza to dla niego zwiększony wymiar kary o połowę górnej granicy przewidzianej w kodeksie karnym za to przestępstwo – do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Aż siedem firm chce zaprojektować na nowo rondo Jagiellonów w Bydgoszczy. Jak to ma wyglądać? Zobaczcie wizualizacje.