W Bydgoszczy działają skupy kasztanów. Ludzie przynoszą całe wiadra, rekordziści po 300 kg na raz

Skup kasztanów w Bydgoszczy. W tych punktach już ruszył

W niektórych bydgoskich skupach złomu, metali kolorowych i makulatury zrobił się większy ruch. Jak co roku o tej porze na wadze lądują tam nie tylko stare gazety czy puszki, ale też dary jesieni.

W punkcie przy ul. Wrocławskiej w Bydgoszczy skup kasztanów rozpoczął się 20 września, w drugim - przy ul. Przemysłowej, dopiero co. W obu lokalizacjach cena jest taka sama i wyższa niż w ubiegłym roku. Za kilogram kasztanów można dostać tu 75 groszy. W poprzednich sezonach była to kwota 50-55 groszy.

Ile można dostać za kilogram kasztanów w skupie w Bydgoszczy? Jakie ilości kasztanów przyjmują w skupie?

Chętnych do ubicia jesiennego interesu nie brakuje.

- Przychodzą mamy z dziećmi. To miły widok, kiedy maluchy cieszą się z często pierwszych zarobionych pieniędzy, ale nie tylko z tego powodu uśmiechy są na ich twarzach. Zbieranie kasztanów daje im wyraźną frajdę. Zresztą, stoją u nas wielkie worki typu big bag wypełnione już skupionymi kasztanami. Dzieci wkładają do nich ręce, mieszają, dotykają, przekładają, głaszczą kasztany - opowiada pan Andrzej ze skupu przy ul. Wrocławskiej.

Bydgoszczanie chętnie oddają kasztany do skupów. Przynoszą po 200, 300 kg

Zauważył, że w tym roku zdecydowanie więcej osób chce zbierać i sprzedawać kasztany. Rekordziści jednorazowo przynoszą do skupu po 200, a nawet 300 kg. Może chodzi o cenę, na pewno także o to, że bydgoszczanie wiedzą już, że skup działa. Jeszcze przed rozpoczęciem kasztanowej kampanii dopytują, czy będzie można przynosić dary jesieni.

- Zaangażowaliśmy się też w akcję charytatywną razem z mieszkańcami Fordonu na rzecz chorej na nowotwór dziewczynki. Dzieci i dorośli zbierają kasztany, my organizujemy bezpłatny transport i przekazujemy pieniądze na leczenie. Choć w ten sposób możemy pomóc, bo jej walka naprawdę chwyta za serce - mówi pan Andrzej.

Co się robi z kasztanów? Po co są skupowane?

W tym roku kasztany są małe, bo zabrakło deszczu w czasie, kiedy rosły. Ale są zdrowe, jest ich sporo. W punkcie przy ul. Wrocławskiej będą przyjmowane w takiej ilości, jaką zamówi odbiorca. Może zdarzyć się tak, że z dnia na dzień zapowie, że więcej nie przyjmie. Zebrane kasztany trafią docelowo do firm produkujących m.in. leki i kosmetyki.

- W skupie przyjmujemy zdrowe owoce pozbawione zielonych łupin czy liści. Ważne, by nie były zapleśniałe, dlatego najlepiej przynieść je do nas bezpośrednio po zebraniu - radzi pan Andrzej.

I podopowiada, gdzie jest drugi w Bydgoszczy skup - na ul. Przemysłowej.

- Potwierdzam, zaczęliśmy już skupować kasztany. Kampania może potrwać nawet miesiąc, ale nie chcę podawać konkretnych terminów, bo wszystko może się zmienić. Najlepiej przed przyniesieniem kasztanów zadzwonić i się upewnić. Przyjmiemy każdą ilość, nawet pół kilograma zebrane podczas spaceru - zastrzega pracownik skupu przy ul. Przemysłowej. - A dzwoniła pani już do pana Andrzeja, on też skupuje kasztany - dopytuje.

Most Bernardyński w Bydgoszczy jest częściowo zamknięty. Awarii wcześniej nie dało się wykryć. Zobaczcie zdjęcia

Listen on Spreaker.