W Bydgoszczy zmniejszyła się liczba ofert pracy. Jest mniej ogłoszeń niż jeszcze dwa lata temu. Na rynku widać zmiany

i

Autor: pixabay, zdjęcie ilustracyjne, Google street view

rynek

W Bydgoszczy zmniejszyła się liczba ofert pracy. Jest mniej ogłoszeń niż jeszcze dwa lata temu. Na rynku widać zmiany

2025-06-12 14:51

Choć bezrobocie w Bydgoszczy i powiecie bydgoskim utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie, lokalny rynek pracy nie pozostaje obojętny na zmiany gospodarcze. Jest mniej ofert zatrudnienia, pojawiają się zapowiedzi zwolnień grupowych, a sytuacja w niektórych branżach ulega pogorszeniu. Mimo to wielu mieszkańcom wciąż udaje się sprawnie znaleźć pracę. Szczegóły poniżej.

Bydgoski rynek pracy pod lupą. Mniej ofert, ale bezrobocie nadal niskie

Mimo obserwowanych zmian, sytuacja na rynku pracy w Bydgoszczy jest stabilna. Tak wynika z danych Powiatowego Urzędu Pracy. Od początku roku odnotowano jedynie nieznaczne wahania w liczbie bezrobotnych.

- Mamy, licząc od początku roku, lekki wzrost, zwłaszcza w mieście, natomiast sytuacja zmienia się z miesiąca na miesiąc. Na przykład w kwietniu bezrobocie w Bydgoszczy wzrosło o 20 osób, a w powiecie spadło o 15, więc są to naprawdę niewielkie wahania – mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.

Rynek pracy w Bydgoszczy. Coraz mniej ofert zatrudnienia

Jest za to mniej pracodawców, którzy szukają chętnych do pracy – mówi naszemu reporterowi, Dawidowi Olszewskiemu dyrektor PUP.

- Na pewno jest mniej ofert pracy, tak persaldo, w porównaniu z tym, co było 2–3 lata wcześniej. Mieliśmy też dość sporo zgłoszeń zamiaru zwolnień grupowych. To również świadczy w jakiś sposób o rynku, lecz na szczęście nie przekłada się na wzrost bezrobocia. Na razie może to oznaczać, że do części zapowiadanych zwolnień ostatecznie nie dochodzi, albo osoby, które tracą pracę, są w stanie szybko znaleźć zatrudnienie w innych miejscach. Mimo wszystko rynek jest nadal chłonny – dodaje.

Jedni znajdują pracę szybko, inni szukają miesiącami

Pan Kacper pracował kilka lat jako specjalista ds. jakości w bydgoskiej firmie. Jego współpraca z dotychczasowym pracodawcą zakończyła się w lutym. Mężczyzna przyznaje, że na bezrobociu był zaledwie miesiąc. Już pierwsza firma, do której wysłał swoje CV, odezwała się do niego i zaproponowała zatrudnienie. Nową pracę rozpoczął od początku kolejnego miesiąca.

- Aż byłem zaskoczony. Wysłałem trzy CV i odezwały się do mnie wszystkie firmy. Poszedłem na pierwszą rozmowę. Spodobały mi się warunki pracy i przyjąłem ofertę z miejsca. Od kwietnia pracuję w tej samej branży, lecz w innej firmie – komentuje.

Inne doświadczenie z szukaniem pracy ma natomiast pani Maja, która rozpoczęła swoje starania już w październiku. Zatrudnienie znalazła dopiero w maju, a nową pracę rozpoczęła z początkiem czerwca.

- Jestem podwójnym magistrem, lecz nie pracuję w zawodzie. Wcześniej byłam sprzedawcą w sklepie. Próbowałam znaleźć nieco odmienne zajęcie – bez kontaktu z klientem. Byłam na wielu rozmowach, zawsze jednak wybierano innego kandydata, który ponoć miał większe doświadczenie niż ja. Zatrudnienie zdobyłam dopiero ostatnio, po wielu miesiącach poszukiwań – zaznacza bydgoszczanka.

Gastronomia i praca zdalna wciąż dają szansę

W niektórych branżach znalezienie pracy jest zdecydowanie łatwiejsze niż w innych. Jak przekazała nam mieszkanka Bydgoszczy z niepełnosprawnością podczas targów pracy dla osób niepełnosprawnych, najprościej było jej znaleźć zatrudnienie w sektorze gastronomicznym.

- To będzie moja pierwsza praca. Na razie gastronomia mi się udała. To jest taki rynek, który potrzebuje dużo pracowników. Chyba dlatego tak łatwo poszło – powiedziała bydgoszczanka naszemu reporterowi, Dawidowi Olszewskiemu.

Znacznie prościej o znalezienie pracy zdalnej. Wówczas można szukać ofert z całej Polski. Jak jednak zaznacza dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy, zmiany na rynku pracy widoczne są również i w takich branżach. Jeszcze do niedawna np. w sektorze IT nie brakowało ofert zatrudnienia. Obecnie jednak wielu programistów pozostaje bez pracy.

- Otrzymaliśmy sygnały o zamiarze zwolnień grupowych w kilku firmach i faktycznie bezrobotni programiści zaczynają pojawiać się na rynku. (…) Była to branża bardzo poszukiwana przez kandydatów. Można było znaleźć dobrą, dobrze płatną pracę. Do tego jeszcze w przystępnych warunkach np. zdalnie. I tych ofert na rynku jest w tej chwili zdecydowanie mniej – mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.

Bezrobocie w regionie nadal poniżej średniej krajowej

Obecnie w Bydgoszczy zarejestrowanych było 4008 osób bez pracy, a w powiecie bydgoskim – 1491, co łącznie daje niemal 5500 bezrobotnych. Stopa bezrobocia w samej Bydgoszczy wynosiła 2,6%, czyli była dwukrotnie niższa niż średnia krajowa, która kształtowała się na poziomie 5,2%.

RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?
Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?
Żona Piotra Zielińskiego to prawdziwa piękność! Po zmianie kapitana będzie nową Anną Lewandowską?