Bydgoski rynek pracy pod lupą. Mniej ofert, ale bezrobocie nadal niskie
Mimo obserwowanych zmian, sytuacja na rynku pracy w Bydgoszczy jest stabilna. Tak wynika z danych Powiatowego Urzędu Pracy. Od początku roku odnotowano jedynie nieznaczne wahania w liczbie bezrobotnych.
- Mamy, licząc od początku roku, lekki wzrost, zwłaszcza w mieście, natomiast sytuacja zmienia się z miesiąca na miesiąc. Na przykład w kwietniu bezrobocie w Bydgoszczy wzrosło o 20 osób, a w powiecie spadło o 15, więc są to naprawdę niewielkie wahania – mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.
Rynek pracy w Bydgoszczy. Coraz mniej ofert zatrudnienia
Jest za to mniej pracodawców, którzy szukają chętnych do pracy – mówi naszemu reporterowi, Dawidowi Olszewskiemu dyrektor PUP.
- Na pewno jest mniej ofert pracy, tak persaldo, w porównaniu z tym, co było 2–3 lata wcześniej. Mieliśmy też dość sporo zgłoszeń zamiaru zwolnień grupowych. To również świadczy w jakiś sposób o rynku, lecz na szczęście nie przekłada się na wzrost bezrobocia. Na razie może to oznaczać, że do części zapowiadanych zwolnień ostatecznie nie dochodzi, albo osoby, które tracą pracę, są w stanie szybko znaleźć zatrudnienie w innych miejscach. Mimo wszystko rynek jest nadal chłonny – dodaje.
Jedni znajdują pracę szybko, inni szukają miesiącami
Pan Kacper pracował kilka lat jako specjalista ds. jakości w bydgoskiej firmie. Jego współpraca z dotychczasowym pracodawcą zakończyła się w lutym. Mężczyzna przyznaje, że na bezrobociu był zaledwie miesiąc. Już pierwsza firma, do której wysłał swoje CV, odezwała się do niego i zaproponowała zatrudnienie. Nową pracę rozpoczął od początku kolejnego miesiąca.
- Aż byłem zaskoczony. Wysłałem trzy CV i odezwały się do mnie wszystkie firmy. Poszedłem na pierwszą rozmowę. Spodobały mi się warunki pracy i przyjąłem ofertę z miejsca. Od kwietnia pracuję w tej samej branży, lecz w innej firmie – komentuje.
Inne doświadczenie z szukaniem pracy ma natomiast pani Maja, która rozpoczęła swoje starania już w październiku. Zatrudnienie znalazła dopiero w maju, a nową pracę rozpoczęła z początkiem czerwca.
- Jestem podwójnym magistrem, lecz nie pracuję w zawodzie. Wcześniej byłam sprzedawcą w sklepie. Próbowałam znaleźć nieco odmienne zajęcie – bez kontaktu z klientem. Byłam na wielu rozmowach, zawsze jednak wybierano innego kandydata, który ponoć miał większe doświadczenie niż ja. Zatrudnienie zdobyłam dopiero ostatnio, po wielu miesiącach poszukiwań – zaznacza bydgoszczanka.
Gastronomia i praca zdalna wciąż dają szansę
W niektórych branżach znalezienie pracy jest zdecydowanie łatwiejsze niż w innych. Jak przekazała nam mieszkanka Bydgoszczy z niepełnosprawnością podczas targów pracy dla osób niepełnosprawnych, najprościej było jej znaleźć zatrudnienie w sektorze gastronomicznym.
- To będzie moja pierwsza praca. Na razie gastronomia mi się udała. To jest taki rynek, który potrzebuje dużo pracowników. Chyba dlatego tak łatwo poszło – powiedziała bydgoszczanka naszemu reporterowi, Dawidowi Olszewskiemu.
Znacznie prościej o znalezienie pracy zdalnej. Wówczas można szukać ofert z całej Polski. Jak jednak zaznacza dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy, zmiany na rynku pracy widoczne są również i w takich branżach. Jeszcze do niedawna np. w sektorze IT nie brakowało ofert zatrudnienia. Obecnie jednak wielu programistów pozostaje bez pracy.
- Otrzymaliśmy sygnały o zamiarze zwolnień grupowych w kilku firmach i faktycznie bezrobotni programiści zaczynają pojawiać się na rynku. (…) Była to branża bardzo poszukiwana przez kandydatów. Można było znaleźć dobrą, dobrze płatną pracę. Do tego jeszcze w przystępnych warunkach np. zdalnie. I tych ofert na rynku jest w tej chwili zdecydowanie mniej – mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.
Bezrobocie w regionie nadal poniżej średniej krajowej
Obecnie w Bydgoszczy zarejestrowanych było 4008 osób bez pracy, a w powiecie bydgoskim – 1491, co łącznie daje niemal 5500 bezrobotnych. Stopa bezrobocia w samej Bydgoszczy wynosiła 2,6%, czyli była dwukrotnie niższa niż średnia krajowa, która kształtowała się na poziomie 5,2%.