Zostawili auta na parkingach we Włocławku. 43-latek cierpliwie czekał, potem działał metodycznie

i

Autor: KMP we Włocławku

na sygnale

Zostawili auta na parkingach we Włocławku. 43-latek cierpliwie czekał, działał metodycznie

2024-07-03 8:20

To właściciel jednego z obranych za cel aut doprowadził do tego, że 43-latek wylądował w areszcie. Podał go policjantom na tacy, ci musieli jeszcze tylko wytypować inne, podobne przestępstwa, których tamten mógł się dopuścić.

Było już ciemno, kiedy właściciel samochodu zobaczył w jego pobliżu coś podejrzanego. Około godziny 22 powiadomił dyżurnego włocławskiej policji. Mówił, że ktoś włamał się do stojącego na parkingu auta.

- Właściciel nakrył na gorącym uczynku mężczyznę, który przeszukiwał część ładunkową jego pojazdu i wraz z innym świadkiem ujął rabusia - informują policjanci z KMP we Włocławku.

To 43-letni włocławianin, karany już wcześniej za przestępstwa przeciwko mieniu. Został przewieziony do komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Odpowie także za kradzież mienia z innego pojazdu na terenie miasta, której dopuścił się kilka dni wcześniej.

  • Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy na trzy miesiące.
  • Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
  • W tym przypadku kara może być jednak surowsza, bo to nie pierwsze takie przestępstwo, jakiego dopuścił się włocławianin.

Rozpoznasz jaka to ulica w Bydgoszczy po starych fotografiach? Rozwiąż QUIZ

Pytanie 1 z 10
W jakim miejscu znajdowała się niegdyś ta restauracja?
W jakim miejscu znajdowała się niegdyś ta restauracja?
Bydgoski pomysł ma zakrycie skrzynek energetycznych