Jackowski wie, jak będą wyglądały pierwsze miesiące prezydentury Nawrockiego. Szykuje się zamach stanu

i

Autor: Pexels, Paweł Skraba/Super Express, Eska

przepowiednia

Jackowski wie, jak będą wyglądały pierwsze miesiące prezydentury Nawrockiego. "Szykuje się zamach stanu"

2025-06-09 8:22

Budzący kontrowersje jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski, twierdzi, że w ciągu dwóch miesięcy od zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta może dojść w Polsce do próby zamachu stanu. – Ale to nie on. On miał się stać tylko prezydentem – zaznacza znany wizjoner. Według jego przepowiedni celem ma być obalenie obecnego rządu, a kraj – jak twierdzi – może zostać podporządkowany wpływom zewnętrznym, przypominając strukturą amerykańską kolonię. Swoimi przeczuciami Jackowski podzielił się z obserwującymi go fanami.

Najnowsze wizje Krzysztofa Jackowskiego dotyczące polityki, Polski i Europy

Już od dłuższego czasu znany jasnowidz z Człuchowa wypowiada się na tematy polityczne. W czasie kampanii prezydenckiej 2025 człuchowianin zapowiadał, że prezydentem nie zostanie Rafał Trzaskowski. Sam zdradził swoim obserwatorom, ze w I turze oddał głos na Grzegorza Brauna, w II na Karola Nawrockiego. Wcześniej podzielił się z internautami m.in. wizją przyszłości Jarosława Kaczyńskiego.

Czy jego dni w polityce są podzielone, a w partii nie ma już wcześniejszego posłuchu? Jasnowidz z Człuchowa przepowiada też polityczną przyszłość Europy. Przewiduje niepokoje. Jackowski wie, jak będzie wyglądała Polska w 2039 roku i Europa w 2050. Straszy wojną w swoich wizjach. Zapowiada, że ludzie będą uciekali w popłochu.

Nowe wizje Jackowskiego na temat drożyzny i cen paliw w 2025 roku

Jackowski wie, jak będzie wyglądał początek prezydentury Karola Nawrockiego

1 czerwca 2025 roku Polacy po emocjonującej i obfitującej w szokujące doniesienia medialne kampanii wybrali nowego prezydenta.

Jak będzie wyglądać prezydentura Karola Nawrockiego? Krzysztof Jackowski już teraz dzieli się swoimi przewidywaniami.

Według jasnowidza, tuż po zakończeniu wyborów prezydenckich mają rozpocząć się poważne kłopoty premiera Donalda Tuska, jego rządu oraz całej koalicji rządzącej. Jackowski odwołuje się do swojej wcześniejszej wizji, którą opublikował we wrześniu 2024 roku w mediach społecznościowych. Już wtedy zapowiadał, że nowym prezydentem zostanie osoba szerzej nieznana opinii publicznej.

- Bardzo uważajcie. Wśród kandydatów na prezydenta będzie bardzo silna postać bardzo dziwnego człowieka, który będzie kandydował. I obawiam się, że ludzie go wybiorą. Przyszły prezydent wejdzie do kampanii wyborczej z pewnym planem, który będzie musiał zrealizować. Nie będzie to plan dla Polski - mówił wtedy Jackowski. - To wygląda jak zdrada - dodał.

Jackowski: Będą się działy złe rzeczy wokół nas

Jasnowidz przewiduje, że za czasów prezydentury Nawrockiego będą się działy "jakieś złe rzeczy wokół nas".

- Być może wojna, być może Polska w coś będzie wciągnięta albo też Polska będzie zagrożona. A być może jeszcze w zupełnie innej kwestii spotkają nas jakieś zagrożenia. To się kojarzy mi ze zdradą. Ja w ostatnim czasie przed wyborami bardzo się przyglądałem panu Nawrockiemu, zwracałem uwagę na jego gesty, na jego mimikę, na jego wypowiedzi, na wszystko i wydaje mi się on szczerym, otwartym człowiekiem. Nijak nie pasuje mi słowo "zdrada" do do tego, jak ja go widzę. Nie pytajcie mnie, dlaczego na niego mimo wszystko zagłosowałem. Bo być może i się coś musi wypełnić - mówi Jackowski.

Jackowski: Nawrocki miał tylko zostać prezydentem. Kolejne wydarzenia nie zależą od niego

Jackowski snuje na swoim kanale na YouTube wizję na temat pierwszych miesięcy po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta Polski.

- Jest zadanie, żeby jak najszybciej obalić rząd. Ale to nie on. On miał się stać tylko prezydentem. A jest działanie jeszcze czegoś z zewnątrz, żeby jak najszybciej obalić ten rząd. I to jest zadanie, które jest teraz priorytetem. A zwróćmy uwagę, że Kaczyński już dzisiaj mówił o rządzie technicznym, a więc obecny rząd musiałby ustąpić. Jest duży pośpiech. Ja mam wrażenie, że to kwestia dwóch miesięcy. Może to im nie wyjść, ale to musi wydarzyć się szybko. Mają cel. I liczy się czas. Będzie zmiana ustrojowa. Szykuje nam się bardzo mądrze przemyślany polityczny zamach stanu, który z jakichś względów musi się dość szybko wydarzyć. Może do końca roku. Ma powstać władza zwierzchnia wykonawcza.

Jackowski mówi, że do próby obalenia rządu, do zamachu stanu i przejęcia Polski przez Amerykę dojdzie w 2025 roku

Wcześniej jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski mówił o tym, ze nowy prezydent zdradzi Polskę. Wycofuje się z tych słów.

- On sam w sobie nas nie zdradzi, tylko sytuacja, która się wydarzy wokół nadchodzących zmian, może być potem oceniona jako zdrada. Chodzi o też od odcięcie Polski od islamu. Bo tam, gdzie jest w Europie islam, zaczną się dziać straszne rzeczy. PiS będzie działał przy aprobacie Stanów Zjednoczonych. I głównie Stanów Zjednoczonych, nie Europy. To, co się teraz będzie działo, może pozwolić Ameryce uzyskać wpływ na Polskę. Taki wpływ, którego jeszcze Ameryka nie miała. Próba podstępnego obalenia tej koalicji może wywołać bardzo poważne rozruchy w miastach w Polsce - wieszczy Jackowski.

Jeżeli dojdzie do obalenia koalicji - ciągnie swój wywód Jackowski - "okaże się, że Polska jest w pewnym sensie amerykańską kolonią".

CH czy H? Jak zapiszesz to słowa?
Pytanie 1 z 25
Jak zapiszesz to słowo?
Wielkie zmiany na placu Bankowym! Drzewa zamiast betonu
Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Nawrocki WYKRWAWI RZĄD? Co czeka POLSKĘ? EXPRESS BIEDRZYCKIEJ