Pożar domu wielorodzinnego w Sędowie w woj. kujawsko-pomorskim
Do pożaru domu wielorodzinnego w Sędowie (woj. kujawsko-pomorskie) doszło 9 kwietnia 2025 roku. Mieszkańcy zauważyli płomienie ok. godz. 13. Na pomoc ruszyło 10 wozów straży pożarnej. Potrzebne było też wsparcie pogotowia energetycznego, przyjechali pracownicy nadzoru budowlanego, urzędnicy. Na szczęście nikomu z sześciorga mieszkańców nic się nie stało.
- Z tego niezmiernie się cieszymy, życie jest najważniejsze - mówi nam członkini KGW Sędowo.
Sołtysi, gospodynie, sąsiedzi zbierają pieniądze, żeby trzy starsze małżeństwa odzyskały dach nad głową
To gospodynie założyły zbiórkę, błyskawicznie w pomoc włączyła się cała wieś, potem mieszkańcy okolicznych miejscowości, strażacy, sołtysi.
- Tam były trzy mieszkania, w każdym mieszkało starsze małżeństwo, to osoby na emeryturach, na rentach, powyżej 60. roku życia. Nie wszyscy z nich mają dzieci, które mogłyby pomóc. Wszystkim potrzebne jest wsparcie, bo nie ma szans, by sami odbudowali dom - dodaje członkini KGW Sędowo.
Całkowicie spaliła się konstrukcja dachu i poddasze, a cały dom został zalany. Ludzie stracili dorobek całego życia.
- Byłem na miejscu podczas pożaru, była też pani wójt. Zaproponowała wsparcie, lokale zastępcze, ale mieszkańcom tymczasowo dach nad głową zapewnili bliscy. Na tę chwilę nie potrzebują pomocy rzeczowej, marzą o odbudowie. Na szczęście to możliwe, ekspert budowlany na to pozwolił, choć dał szereg wytycznych - mówi Tomasz Chełminiak, sołtys Sędowa.
To był ich dom rodzinny, wszyscy są ze sobą spokrewnieni. Tam się wychowali, tam zakładali rodziny, tam doczekali emerytur.
- Ci ludzie marzą o jednym - żeby odbudować dom, dlatego uruchomiliśmy zbiórkę - mówi członkini KGW Sędowo.
"Pomóżmy odbudować ich życie" apeluje gmina Dąbrowa
W nieszczęściu jest ziarno nadziei - widać ją w tym, jak wszyscy sąsiedzi mobilizują siły, by pomóc.
- Płomienie zabrały im dom, ale nie zabiorą nadziei! Pomóżmy odbudować ich życie! - apelują gminni urzędnicy. - Mieszkańców naszej gminy dotknęła tragedia. Pożar zniszczył mieszkania naszych sąsiadów w Sędowie, pozostawiając ich bez dachu nad głową. W obliczu tego nieszczęścia, nasza solidarność i wsparcie są teraz bardziej potrzebne niż kiedykolwiek. Apelujemy do was o otwarte serca i hojne wsparcie finansowe, które pozwoli pogorzelcom stanąć na nogi i odbudować swoje życie. Każda, nawet najmniejsza kwota, ma ogromne znaczenie i przybliża nas do wspólnego celu – pomocy tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji - dodają.
Miał w domu konika z brązu z epoki żelaza, nagolennik wojownika, zabytkowe monety. Sam wszystko znalazł pod ziemią i skrzętnie ukrył. Zobacz zdjęcia
