Na wsi pod Bydgoszczą działa najmniejsza księgarni w Polsce. Co można znaleźć na półkach Tessa książki?
Księgarnia Tessa książki, Lisi Ogon (niedaleko Bydgoszczy), ul. Spokojna 1. To adres najmniejszej księgarni w Polsce. Na jej nielicznych półkach znajdziemy jakieś 450 tytułów.
- Teraz może 500, bo przed Nocą Księgarń zaszalałam na zakupach - mówi Justyna Tessa, właścicielka najmniejszej księgarni w Polsce, w dodatku na wsi. Razem z bratem zajmuje się głównie sprzedażą drzwi w firmie, którą założyli ich rodzice. - Księgarnia to taka moja fanaberia. Nie żyję z niej (to zresztą chyba niewykonalne). Księgarnia jest mała i będzie mała. Ograniczona przestrzeń zobowiązuje mnie do rozmyślnego doboru tytułów, jakie pojawiają się w mojej ofercie. To nie tylko książki, które oddają mój punkt widzenia świata, ale to pozycje, które znam albo napisane przez autorów, których cenię, których poznałam, dlatego często są z autografami. To książki o tematyce, na której się znam, dlatego nie ma u mnie książek kulinarnych czy poświęconych żużlowi. Wszystko po to, bym mogła porozmawiać o nich z klientami, podyskutować, wymieniać się doświadczeniami - dodaje.
Najmniejszą księgarnię w Polsce odwiedził m.in. Mariusz Szczygieł, zapowiada się Elżbieta Cherezińska, w sferze marzeń jest Olga Tokarczuk
Spotkania z tymi, którzy książki czytają są dla Justyny Tessy tak samo ważne jak rozmowy z tymi, którzy je piszą. W pamięć zapadła jej m.in. wizyta Mariusza Szczygła.
- Dla mnie i chyba całego mojego pokolenia to ważny autor, dlatego ucieszyłam się, kiedy trafił do mojego stoiska na targach książki. Opowiedziałam mu o mojej najmniejszej księgarni i chyba mi nie uwierzył - mówi Justyna Tessa. - Zapytał, czy może wpaść. Oczywiście go zaprosiłam, przyjechał, a potem napisał o tym felieton - opowiada Justyna Tessa. - Są jednak i takie spotkania, które wciąż pozostają w sferze marzeń. Elżbieta Cherezińska, moja ukochana autorka książek poświęconych historii Polski, zapowiada się od dawna, ale dotąd jeszcze do księgarni nie zawitała. Ja byłam za to u niej w domu, ale zdjęć z tamtego spotkania nie ma - ja właśnie przebiegłam maraton, ona była chora, a w takich okolicznościach kobietom się fotek nie robi. Żartuję od dawna, że kiedy ona i Olga Tokarczuk odwiedzą moją księgarnię, będę spełniona i mogę ją zamykać - dodaje.
Najmniejsza księgarnia w Polsce musiała zostać zamknięta. Teraz znów działa w Lisim Ogonie
Taki (na szczęście przerwany) eksperyment właścicielka księgarni ma już za sobą. Ogłosiła kilka miesięcy temu, że finansowo prowadzenie księgarni, nawet najmniejszej w Polsce, zupełnie się nie spina (języczkiem u wagi był brak dotacji dla małych księgarń) i musi zrezygnować z pasji.
- To był trudny moment, trudna decyzja, ale nie wystarczyło nawet na obsługę księgową. W grudniu zeszłego roku zawiesiłam działalność firmy prowadzącej księgarnię, sprzedałam wszystkie książki zaprzyjaźnionej instytucji. A kiedy już wszystkie te sprawy domknęłam, znów dałam się porwać szalonej idei, że tym razem się uda. Regały wróciły na klatkę schodową. Choć planuję wydarzenia, które przyniosą jeszcze mniej dochodu niż oferowanie do sprzedaży książek (albo nie przyniosą go wcale, bo będą to w większości bezpłatne spotkania). Bardzo potrzebuję ludzi, którzy razem ze mną uwierzą, że inwestowanie w kulturę słowa ma sens, że warto, byśmy czytali, myśleli, doświadczali, rozumieli, dyskutowali - mówi Justyna Tessa.
Tessa książki. Wyprzedaż w 2025
W 2025 roku najmniejsza księgarnia w Kujawsko-Pomorskiem zapowiedziała w social mediach wyprzedaż. Można zgarnąć ciekawą lekturę nawet w cenie 10 zł.
- Dla tych, co chcą za książki płacić mniej. Czyli prawie dla wszystkich. Przeceniłam ok. 30 książek o połowę. Są takie, za które obecnie zapłacisz mniej niż 20 złotych. Co przeceniłam? 1) książki fajne, ale można je kupić wszędzie (kilka Harry Potterów i dzienników cwaniaczka) 2) książki z minimalnymi uszkodzeniami od tego, że spadły z półki 3) takie, które długo nie schodzą ale trudno powiedzieć czemu (Severski, Pilipiuk, książka o psach). A jak już o cenach mowa to przypomnę, że mam półkę społeczną, na której wszystkie książki (głównie używana literatura piękna oraz literatura dla fanów filologii polskiej) kosztują po 10 złotych a cały dochód idzie na szczytne cele. Masz dychę lub dwie? To kup na wsi książkę. - taki rym częstochowski przy poniedziałku - czytamy na Facebooku.
Polecany artykuł:
Wyjątkowe odkrycie w Chrystkowie archeolodzy początkowo woleli trzymać w tajemnicy. To domostwo sprzed 6 tysięcy lat! Zobaczcie zdjęcia.
